Muszą być chronione – w końcu Jordan sama zasugerowała, że podróż do Los Angeles odbędzie się głównie w celach turys… chirurgicznych.

Oficjalnym powodem wizyty u lekarza miał być bolesny upadek ze schodów. Możliwe. Może implanty pękły?

Ponoć wróciła z mniejszymi piersiami, ale tego na pewno stwierdzić nie można, bo na lotnisku szczelnie zakrywała je szalem z pretensjonalnie wielkim logo LV.

Cała Jordan.

FOTO TUTAJ