Kamil Sipowicz na swoim FB: ZAKOCHAŁEM SIĘ
Były mąż Kory dodaje: Nie spotykaliśmy się za życia Kory.
Kamil Sipowicz (66 l.), który w 2018 roku stracił najbliższą osobę, Korę (gwiazda zmarła po wyczerpującej walce z nowotworem), zamieścił na swoim Facebooku oficjalny komentarz na temat plotek o jego nowym związku.
Media rozpisują się od dwóch dni o tym, że Kamil Sipowicz znów jest zakochany. Były mąż gwiazdy postanowił wyprostowac plotki i szczerze napisał, co ostatnio wydarzyło się w jego życiu:
Kochani,
przez ostatnie lata życia z Korą oraz rok po jej śmierci żyłem niejako publicznie. Jednak pod koniec lata tego roku zdarzyło się w moim życiu coś, co chciałem zachować dla siebie, zapragnąłem prywatności – zaczyna Kamil.
Po czym przechodzi do sedna:
Zakochałem się. Powtarzam: chciałem tym dzielić się tylko z najbliższymi ale nie udało się. Mam piękną i mądrą partnerkę, która pojawiła się w momencie mojej najgorszej rozpaczy. Wbrew temu, co sugerują niektóre pisma brukowe nie spotykaliśmy się za życia Kory. Przyzwyczaiłem się, że tego typu media zazwyczaj mijają się z prawdą, ale ta „informacja” to już przesada wymagająca sprostowania – tłumaczy Sipowicz.
Archiwalne zdjęcie Kory z synem podbija Internet!
Na koniec artysta dziękuje za wszystkie życzenia i dobre słowa. Otwarcie pisze też o swej partnerce:
Sylwia i ja chcieliśmy podziękować tym z Państwa, którzy przysyłają nam przyjazne, czułe i budujące słowa. W Sylwestra wzniesiemy toast za Wasze zdrowie! 😉 Wszystkiego dobrego w 2020 roku. 🙂 Happy Chanukah i Merry Xmass – kończy swój wpis Kamil Sipowicz.
Brutalnie szczere wyznanie Kory: Nie chciałam żyć
Gratulujemy! 🙂 Cieszymy się szczęściem Kamila i jego partnerki!