Jakub Milencki, specjalista od dźwięku i znany filmowiec, który współpracował m.in. z TVP, przeżył na początku lata tragiczny wypadek. Niestety, po tym dramatycznym zdarzeniu nic nie pamięta. Teraz czeka go długa i kosztowna rehabilitacja, na którą potrzebne są ogromne środki. Milencki jest w ciężkim stanie, a jego bliscy walczą o to, by wrócił do zdrowia.
Sylwia Peretti miała wypadek! Wiadomo, co dzieje się teraz z celebrytką!
Jakub Mileński to znana postać w branży
Jakub Milencki to ceniony specjalista w branży dźwiękowej. Od wielu lat pracuje jako dźwiękowiec i ma na swoim koncie udział w wielu projektach filmowych i telewizyjnych. Niestety, w czerwcu tego roku wydarzyła się tragedia. Jakub upadł z roweru podczas wycieczki w Tatrach i doznał poważnego urazu głowy.
Jak przekazała jego żona Katarzyna, 53-latek stracił pamięć. Dla jego bliskich to ogromny cios, a przed Jakubem stoi teraz trudna walka o powrót do zdrowia.
W czerwcu tego roku Kuba Milencki, mój 53-letni mąż, ojciec trójki dzieci, dźwiękowiec, sportowiec tatromaniak, miał wypadek. Doznał urazu głowy, na skutek którego stracił pamięć. Nie do końca wiadomo, jaki przebieg miał ten wypadek. Wiemy tylko, że Kuba przewrócił się na rowerze — znaleziono go nieprzytomnego na drodze od Murowańca – napisała żona Milenckiego na portalu Zrzutka.pl
Britney Spears przeżyła wypadek! „Ból był bardzo, bardzo silny” – wyznaje księżniczka popu
Jego stan się poprawia, ale dalej nic nie pamięta
Po czterech miesiącach w szpitalu, stan fizyczny Jakuba Milenckiego trochę się poprawił, ale niestety mężczyzna nadal nie odzyskał pamięci. Jak mówi jego żona Katarzyna, Jakub nie pamięta znacznej części swojego życia. Co gorsza, bardzo trudno jest mu zapamiętywać nowe informacje.
Każdy dzień jest dla niego i jego bliskich ogromnym wyzwaniem. Jakub wymaga stałej opieki i wsparcia w codziennym życiu, co dla rodziny jest nie tylko emocjonalnym, ale i finansowym obciążeniem.
Jurek Owsiak miał wypadek podczas obsługi „potężnej maszyny”! Trafił na stół operacyjny
Możliwości leczenia, które oferuje NFZ, już się wyczerpały, a prywatna rehabilitacja jest bardzo droga. Koszt miesięcznego pobytu w specjalistycznym ośrodku to aż 30 tysięcy złotych, a jedna godzina rehabilitacji w domu kosztuje 300 złotych. Rodzina nie jest w stanie pokryć takich wydatków z własnych środków, dlatego Katarzyna założyła zbiórkę na leczenie męża.
Obecnie na koncie zbiórki jest ponad 60 tysięcy złotych, ale do potrzebnej kwoty 90 tysięcy jeszcze sporo brakuje. Rodzina ma jednak ogromną nadzieję, że uda się zebrać pieniądze. Katarzyna wierzy, że Jakub przypomni sobie wszystko, wróci do zdrowia i do pracy, którą zawsze bardzo lubił. Teraz to jej największe marzenie.