/ 28.01.2013 /
Choć ostatnimi czasy Ryan Phillippe rzadko gości na portalach plotkarskich, aktor ma się całkiem dobrze.
Wolny czas spędza na siłowni, gdzie wyładowuje niespożytą energię i rzeźbi swoje ciało.
Były mąż Reese Witherspoon może pochwalić się już całkiem sporym bicepsem i tatuażami, które musiały powstać nie tak dawno, bo w 2011 roku nie było ich jeszcze tak dużo.
Kilka dni temu paparazzi zaskoczyli Phillippe gdy z siłowni szedł do samochodu. Wyraźnie niezadowolony, rzucił jedynie niechętnym spojrzeniem.
Jak uważacie – Ryan ma fajne ciałko?