/ 26.04.2008 /
Jordan zrobi wszystko, aby tylko ciągle być na językach. Na przykład pozwoli sobie wstrzyknąć botoks na oczach milionów.
29-letnia modelka ma obsesję na punkcie swojego wyglądu, a wiele osób podejrzewa – nie bez podstaw zresztą – że zwyczajnie uzależniła się od operacji plastycznych. Zastrzyki z botoksu zaczęła podobno przyjmować zaraz po urodzeniu swojej córeczki, małej Princess Tiamii.
Aż strach pomyśleć, co ta kobieta będzie wyprawiać ze swoim ciałem, kiedy dobije do czterdziestki. O ile wcześniej się nie rozleci.
Więcej niesmacznych zdjęć poniżej: