Jordan zrobi wszystko, aby tylko ciągle być na językach. Na przykład pozwoli sobie wstrzyknąć botoks na oczach milionów.

29-letnia modelka ma obsesję na punkcie swojego wyglądu, a wiele osób podejrzewa – nie bez podstaw zresztą – że zwyczajnie uzależniła się od operacji plastycznych. Zastrzyki z botoksu zaczęła podobno przyjmować zaraz po urodzeniu swojej córeczki, małej Princess Tiamii.

Aż strach pomyśleć, co ta kobieta będzie wyprawiać ze swoim ciałem, kiedy dobije do czterdziestki. O ile wcześniej się nie rozleci.

Więcej niesmacznych zdjęć poniżej: