Mały synek Ashlee i Pete’a to prawdziwy słodziak
Bronx z rodzicami u dentysty.
/ 26.12.2009 /
W przeddzień świąt Ashlee Simpson i Pete Wentz zabrali swego synka, Bronxa, do dentysty.
Maluch wyrasta powoli z pieluch – przynajmniej na fotkach prezentuje się całkiem poważnie.
Jego mama mówi, że Bronx jest spokojnym, ale pogodnym i roześmianym chłopcem.
– Ma własne, specyficzne poczucie humoru – opowiada Ashlee. – Bawi go wiele rzeczy. Jeśli tylko ktoś zaczyna się śmiać w jego towarzystwie, Bronx natychmiast to podchwytuje i robi to samo, w ten sposób zaczynają się zawody w śmianiu.
Zobaczcie zdjęcia wesołej rodzinki.
lilianne | 30 grudnia 2009
kocham ich ; )
gość | 29 grudnia 2009
ojciec ma czapkę, matka ciepło ubrana, a dzieciak bez rajtuzek i czapki, świeeetne.
gość | 28 grudnia 2009
O kurcze śliczny chłopczyk 🙂
i to są super gwiazdy !!! Mają czas na szaleństwa, mają go także dla synka 🙂 żyją sobie po cichu 🙂 są super 🙂 po prostu super 🙂 Widać że Pete jest trochę walnięty, ale widać też że kocha swoją żonę i synka 🙂 super szacun dla nich
Peja 1212
Cola | 27 grudnia 2009
Maly Pete 🙂
TatteredAndTorn | 27 grudnia 2009
Hehe, widać, że synek Pete’a 😀
cały Wentz ^^