Marta Manowska, znana polska prezenterka i prowadząca popularne show „Rolnik szuka żony”, zaskoczyła swoich fanów osobistym sukcesem, którym postanowiła pochwalić się w mediach społecznościowych. W swoim wpisie ujawniła, że osiągnęła coś, czego nigdy się nie spodziewała. O co chodzi? Przekonajcie się sami!

„Rolnik szuka żony” to tak naprawdę USTAWKA?! Marta Manowska komentuje

Marta Manowska znów na ustach wszystkich

Chyba nie ma w naszym kraju osoby, która nie słyszałaby o Marcie Manowskiej. To prezenterka, która prowadzi najpopularniejszy program w Polsce, „Rolnik szuka żony”, który właśnie powrócił z 11. edycją na anteny TVP. Marta stała się ikoną telewizyjną, zyskując sympatię widzów dzięki swojemu ciepłemu i autentycznemu stylowi bycia.

scena z: Marta Manowska, SK:, , fot. Gałązka/AKPA

W każdym odcinku programu, Marta nie tylko prowadzi uczestników przez meandry poszukiwania miłości, ale również staje się ich powierniczką. Jej empatia, zrozumienie i umiejętność nawiązywania kontaktu sprawiają, że widzowie czują się z nią związani, jakby znali ją osobiście.

Marta Manowska pozuje w bikini. Internauci pod wrażeniem jej SPEKTAKULARNEJ metamorfozy

Jednak to nie wszystko! Prywatnie Marta osiągnęła coś, co zaskoczyło nawet jej najwierniejszych fanów. Na swoim profilu w mediach społecznościowych, który śledzi ponad 217 tys. osób, dziennikarka pochwaliła się osobistym sukcesem, który wzbudził ogromne zainteresowanie. Co takiego udało jej się osiągnąć?

Marta Manowska pobiegła w półmaratonie

Marta Manowska, jako gwiazda telewizyjna, doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważne jest dbanie o zdrowie i aktywność fizyczną. Regularny ruch to klucz do dobrego samopoczucia, ale w przypadku Marty to nie tylko teoria – to styl życia!

Prezenterka postanowiła wyjść ze swojej strefy komfortu i zmierzyła się ostatnio z zupełnie nowym wyzwaniem. Tak zaczęła biegać 5 km dziennie, by z czasem… pobiec w prawdziwym półmaratonie!

Marta Manowska w wydaniu, jakim jeszcze nie widzieliśmy!

Na zdj.: Marta Manowska, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA.

W jednym z postów na mediach społecznościowych, Marta podzieliła się swoim entuzjazmem:

„Nigdy nie spodziewałbym się, że bieganie 5 km od paru miesięcy z dużą regularnością przyniesie takie skutki. Właśnie przebiegłam swój pierwszy półmaraton! #21km. I to z jedną przerwą na szklankę wody z cytryną i cukrem :)”.

Marta udowadnia, że każdy może osiągnąć swoje cele, jeśli tylko podejmie wysiłek i będzie konsekwentny.