Martyna Gliwińska, była dziewczyna Jarosława Bieniuka, w zeszłym roku dowiedziała się, że jest z nim w ciąży. Teraz dodała post, w którym napisała, że był to trudny czas. Była nawet namawiana do aborcji.

Oliwia Bieniuk o relacji z Martyną Gliwińską i reakcji na kolejnego brata: Na początku się wkurzyłam

Martyna Gliwińska o ciąży i aborcji

Martyna Gliwińska to kolejna z influencerek, które sprzeciwiają się decyzji Trybunału Konstytucyjnego. W osobistym wpisie przyznała, że jej ciąża nie była planowana. Słyszała nawet rady, że powinna ją usunąć.

To będzie bardzo osobisty post dlatego komentowanie go nie jest mi potrzebne. Czuję, że chce to napisać i może co poniektórych tym oświecę. Mam taką nadzieję. Gdy latem zeszłego roku dowiedziałam się, że jestem w NIEPLANOWANEJ ciąży, mój świat wywrócił się do góry nogami. Spotykałam się wtedy z radami „lepiej usuń”. Wiadomo… Nie będę tego komentować… Tamtego lata byłam zupełnie inną dziewczyną, nie miałam pojęcia jak bardzo dziecko zmieni moje życie (pisząc to mam dreszcze) ale wiedziałam, że zmieni się WSZYSTKO.

Martyna Gliwińska opowiedziała, jak radzi sobie z byciem samotną mamą. Przyznała, że nie planuje więcej dzieci

Była przerażona, a ciąża była dla niej koszmarem. Mimo wszystko postanowiła urodzić synka.

Byłam przerażona. Cała ciąża była dla mnie koszmarem… Nie usunęłam jej nie dlatego, że Bóg… choć jestem osobą wierzącą. Nie spłynęła na mnie żadna cudowna fala energii. Wszechświat wtedy też niczego mi nie wyszeptał …🙄 Wręcz przeciwnie. Wszystko było przeciwko mnie. W życiu kieruję się instyktem i wiarą. Wierzę, że wszystko dzieje się po coś. Nie usunęłam tej ciąży bo nie zabiłabym dziecka. Bo dziecko to część mnie. Bo był zdrowy. Mógł się urodzić ZDROWY I ŻYĆ!

Wyświetl ten post na Instagramie.

________ To będzie bardzo osobisty post dlatego komentowanie go nie jest mi potrzebne. Czuję, że chce to napisać i może co poniektórych tym oświecę. Mam taką nadzieję. Gdy latem zeszłego roku dowiedziałam się, że jestem w NIEPLANOWANEJ ciąży, mój świat wywrócił się do góry nogami. Spotykałam się wtedy z radami „lepiej usuń”. Wiadomo... Nie będę tego komentować... Tamtego lata byłam zupełnie inną dziewczyną, nie miałam pojęcia jak bardzo dziecko zmieni moje życie (pisząc to mam dreszcze) ale wiedziałam, że zmieni się WSZYSTKO. Byłam przerażona. Cała ciąża była dla mnie koszmarem... Nie usunęłam jej nie dlatego, że Bóg... choć jestem osobą wierzącą. Nie spłynęła na mnie żadna cudowna fala energii. Wszechświat wtedy też niczego mi nie wyszeptał ...🙄 Wręcz przeciwnie. Wszystko było przeciwko mnie. W życiu kieruję się instyktem i wiarą. Wierzę, że wszystko dzieje się po coś. Nie usunęłam tej ciąży bo nie zabiłabym dziecka. Bo dziecko to część mnie. Bo był zdrowy. Mógł się urodzić ZDROWY I ŻYĆ! Dziś kobiety nie walczą o to by móc usuwać ciąże ! Nie walczą o to by zabijać nienarodzone dzieci ! Jak czytam tego typu komentarze to otwiera mi się nóż w kieszeni ... KOBIETO! Chodzi o to, żebyś MIAŁA PRAWO DO DECYDOWANIA O SOBIE ⚡️❗️Jak dziś się poddasz to jutro zabronią Ci wchodzenia do autobusu, w którym jest mężczyzna... bo do tego to prowadzi ! 200 lat do tyłu. 🤦🏼‍♀️ Wstyd, że trzeba to jeszcze tłumaczyć. Wstyd, że w tym okropnym dla ŚWIATA czasie, gdy wszyscy się izolują by zwalczać wirusa, który ZABIJA, my w Polsce musimy protestować w tłumach na ulicach i narażać tym zdrowie. WSTYD! Jestem zawstydzona a zarazem dumna z tych wszystkich osób, które walczą o PRAWA KOBIET! Dziękuję. Walczę i ja. ✌🏻&❤️&⚡️

Post udostępniony przez martyna gliwińska (@martyna.gliwinska)

Jarosław Bieniuk ODPOWIADA na słowa Martyny Gliwińskiej. Jest ZASKOCZONY…

Dalej Martyna apeluje:

Dziś kobiety nie walczą o to by móc usuwać ciąże ! Nie walczą o to by zabijać nienarodzone dzieci ! Jak czytam tego typu komentarze to otwiera mi się nóż w kieszeni … KOBIETO! Chodzi o to, żebyś MIAŁA PRAWO DO DECYDOWANIA O SOBIE ⚡️❗️Jak dziś się poddasz to jutro zabronią Ci wchodzenia do autobusu, w którym jest mężczyzna… bo do tego to prowadzi ! 200 lat do tyłu. 🤦🏼‍♀️ Wstyd, że trzeba to jeszcze tłumaczyć. Wstyd, że w tym okropnym dla ŚWIATA czasie, gdy wszyscy się izolują by zwalczać wirusa, który ZABIJA, my w Polsce musimy protestować w tłumach na ulicach i narażać tym zdrowie. WSTYD! Jestem zawstydzona a zarazem dumna z tych wszystkich osób, które walczą o PRAWA KOBIET! Dziękuję. Walczę i ja.

Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk są rodzicami synka Kazika.

Martyna Gliwińska z synkiem Kazikiem

Martyna Gliwińska z synkiem Kazikiem fot. Instagram

Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk na imprezie.

Jarosław Bieniuk, Martyna Gliwińska, fot. Kurnikowski/AKPA.

Sonda

poll-violet

Bierzesz udział w Strajku Kobiet?

1
Protestujące kobiety

Tak! Wychodzę na ulicę!

2
Protest Kobiet

Wspieram, ale nie uczestniczę w protestach. Obawiam się tego w dobie pandemii.

3
Strajk Kobiet

Nie - nie sprzeciwiam się decyzji Trybunału Konstytucyjnego.