/ 19.10.2008 /
Po długiej przerwie spowodowanej wychowywaniem małej córeczki, Martyna Wojciechowska coraz częściej pojawia się na salonach.
Wernisaż, jubileusz – tylko w minionym tygodniu dziennikarka odwiedziła dwie imprezy.
Czyżby to zapowiadało jej powrót do pracy?
Zobaczcie, jak podróżniczka wraca do formy.

gość | 14 listopada 2008
Co to za żyrafa obok Jopek????
gość | 10 listopada 2008
nie wrocila do formy tylko sie zrobila
gość | 31 października 2008
musi wracac do pracy bo po tym jak ją zdemaskowali już żadnego milionera nie złapie. A uroda zależy tylko od kiecki, fryzjerki i wizażystki
gość | 31 października 2008
Ale wielka baba. Widziałam Jopek na żywo, to proporcje tego zdjęcia pokazują że ten pasztet jest wielkości dinozaura. Uwielbiam ostre i mocne babki, ale ta Wojciechowska już tyle namieszała wokół siebie, że chyba musi lecieć na jakieś dziewicze wyspy, żeby jej tam wierzyli w jej brednie. Trzaska kasę i tyle a guzik umie. Może tylko siebie lansować
gość | 29 października 2008
Ale ona duża, chyba jest wyższa od Otylii Jędrzejczak