Tej wieści nikt by się nie spodziewał. Dean McDermott miał rzekomo zdradzać swoją żonę, Tori Spelling, przez wiele lat. Prawda wyszła na jaw, gdy jego kochanka zdecydowała się sprzedać te rewelacje kolorowej prasie. Od tego momentu ta wiadomość jest na tapecie wielu zagranicznych mediów.

Najpierw mówiło się, że Tori za wszelką cenę chce ratować swój medialny wizerunek i błaga swojego lubego o to, by nie szykował dokumentów rozwodowych. Potem gruchnęła wieść o tym, jakoby informacja o zdradzie była kłamstwem – para miała zapłacić dziewczynie, która poda się za kochankę Deana po to, by zrobić rozgłos.

Teraz media mają nową teorię – Tori dała mężowi ultimatum – albo zacznie leczyć swój seksoholizm, albo dojdzie do rozstania. Co ciekawe, McDermott był ostatnio widziany, gdy opuszczał poradnię leczenia uzależnień:

– Był przygnębiony, wyglądał tak, jakby nie golił się z tydzień, miał bardzo smutny wyraz twarzy – powiedział informator w rozmowie z magazynem Life&Style.

Magazyn People dołożył do tego swoje trzy grosze – napisano, że Tori jest kompletnie załamana. Jej bliscy boją się, że wpadnie w depresję.

W której plotce jest ziarnko prawdy?

&nbsp
Mąż Tori Spelling jednak leczy się z seksoholizmu?

Mąż Tori Spelling jednak leczy się z seksoholizmu?