Super Express podpatrzył Monikę Brodkę w nowym nabytku (foto tutaj), a mianowicie aparacie ortodontycznym.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale dziennik uważa, że dla piosenkarki musiał to być duży wydatek, który podobno \”dość solidnie nadwyrężył jej budżet\”. Jak dokładnie wyliczył, wizyty i aparat kosztują ok. 11 tys. zł.

A Brodka podobno daje mało koncertów, a i przez to mało zarabia. Według SE, warto było wydać posiadane pieniądze na aparat – to da efekty.

Brodka będzie mieć śliczne ząbki. Może dzięki nim zabłyśnie… – zastanawia się bulwarówka.