Oj, ma powodzenie zawadiacki książę Harry. W czasie spotkania zorganizowanego w Cardiff dziewczyny zgotowały mu powitanie godne The Beatles. Napierając na barierki ogrodzenia fanki Harry’ego płakały, krzyczały, a niektóre nawet dostawały spazmów.

Młody książę czuł się jak ryba w wodzie wśród swych poddanych. Z łobuzerskim uśmiechem pozował do zdjęć, ściskał dłonie, a nawet pozwolił sobie na kilka przytuleń.

Nam szczególnie spodobał się Harry z dzidziusiem na rękach. Pozując do zdjęcia ze słodkim śpiącym bobasem wywołał szczery aplauz wśród zgromadzonych ludzi.

Zobaczcie – czyż nie jest słodki?