/ 18.11.2008 /
To musi być przykre – kiedy wielka gwiazda witana przez tłum fanów przybyłych z okazji premiery jej filmu stara się pokazać, jak bardzo jest wdzięczna za ich entuzjazm i… nie może się uśmiechnąć.
Taki los przytrafił się Nicole Kidman. Stan permanentnej powagi można jeszcze jakoś zatuszować na okładce magazynu. Ale w rzeczywistości botoksowa „maska\” jest nie do ruszenia.
Dlatego za sukces można uznać marszczący się nosek – prawdziwy, ludzki ślad uśmiechu u aktorki.
Zobaczcie kilka zdjęć Kidman z premiery filmu Australia, która miała miejsce w Syndey.
8kika9 | 9 grudnia 2008
heh spoko spoko:)
gość | 19 listopada 2008
gdzie są jej piękne rude włosy…:(
taki kolor ja tylko postarza
gość | 19 listopada 2008
ależ ona jest piękna na tych zdjęciach.
gość | 19 listopada 2008
za duzo botoksu kolagenu czy co tam jeszcze sobie pakuja w twarz….
gość | 19 listopada 2008
Dla mnie normalnie