Po dłuższej przerwie poseł Stefan Niesiołowski wraca do mediów jako autor kontrowersyjnych sądów i wypowiedzi.

Polityk dopiero co przepraszał Agnieszkę Holland za hasła z „córunią lesbijką”, a wczoraj już wystrzelił z nową teorią.

Zdaniem Niesiołowskiego dane na temat liczby niedożywionych polskich dzieci są nieprawdziwe. W Kropce na i polityk stwierdził, że liczba 800 tysięcy podana przez Fundację Maciuś to „gruba przesada”.

Niesiołowski dodał, że prawdziwy głód był wtedy, gdy on był dzieckiem:

To nieprawda. Jak ja chodziłem do szkoły, to były wtedy głodne dzieci. Jak ktoś miał bułkę albo kawałek czekolady, to wszyscy mówili: daj gryza. Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki jedli. Dziś te wszystkie śliwki leżą, dzieci grają piłkę, szczawiu nikt nie zjada – podsumował Niesiołowski.

Niesiołowki: Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu

Niesiołowki: Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu