Jak donosi Super Express, Ola Szwed zatańczyła studniówkowego poloneza… z koleżanką.

Robert Stockinger, który ostatnio towarzyszył gwiazdce na wszystkich imprezach, tym razem był nieobecny.

Maturzystka trzymała jednak fason. Tabloidowi zwierzyła się, że bawiła się znakomicie, do 2 nad ranem.

– Było naprawdę sympatycznie – zapewniała.