Oto, w jaki sposób Kourtney postanowiła ZRUJNOWAĆ święta Scotta Disicka
I oczywiście przy okazji Sofii.

Kourtney Kardashian (38 l.) wciąż nie może zaakceptować nowej dziewczyny Scotta Disicka (34 l.), Sofii Richie (19 l.). Tym razem postanowiła zepsuć im plany na święta.
Jak Kourtney Kardashian czuje się oglądając zdjęcia Scotta i Sofii?
Kourtney i Scott mają trójkę dzieci. On chciałby spędzić z nimi ten wyjątkowy czas, ale jednocześnie też z Sofią. Kourt jednak kategorycznie mu tego zabrania. Mówi: albo ona albo dzieci. Informator thehollywoodlife.com twierdzi również, że nie może ona pojawić się na imprezie bożonarodzeniowej Kardashianów.
Scott jest wściekły i oskarża Kourt o hipokryzję. W końcu ona spędza czas z Younesem i z dziećmi.
Tak będzie wyglądała ZEMSTA Scotta Disicka na Kardashianach
Czy kiedyś się dogadają?

gość | 1 stycznia 2018
No trochę hipokryzją zalatuje, jednak to Kardashianki są gospodarzami imprezy i one decydują kto jest wart ich zaproszenia, a kto nie. Co do ich programu ( do Pani/Pan oglądający ich „szoł”), wszystko jest wyreżyserowanie i ustawione, aby zarabiać na skandalach kasę.
gość | 18 grudnia 2017
przyznam się,że oglądam ich szoł i moja opinia w tym temacie jest jedna-tych dwoje nadal są razem. zbyt wiele dwuznacznych sytuacji,częste przygadywanie o seksie itp. mizianie ukradkiem-niby niechcący,głupie uśmieszki…tak więc patrząc na całokształt programu nie uwierzę dopóki nie zobaczę kourtney naślłubnym kobiercu z kimś innym.
gość | 17 grudnia 2017
1. obchodzenie świąt=/=wiara, swieta kojarza sie raczej z rodziną i wolnym
2. katolickie sluby=/=wiara – chodzi o presje rodziny, otoczenia i spełnienie marzen o bialej kiecce
3. posłanie dziecka do komunii=/= wiara, niewiele osob decyduje sie na separacje dziecka od grupy, a wychowywanie go inaczej niz wychowywani sa rowniesnicy daje niestety efekt izolacji i odrzucenia od grupy
4. smierc=strach, nie zawsze mysli sie wtedy logicznie, zreszta nikt, kto nie był na łożu smierci nie wie, jak to jest i nie powienien oceniac
gość | 17 grudnia 2017
Ateisci niby nie wierza, pluja na forach na katolikow, a w realu obchodza swieta, spiewaja koledy, czesto biora katolickie sluby, chrzcza dzievi, posylaja je do komunii, a przed smiercia cudowne nawroceni, na wypadek jakby jednak Bog istnial. Wystarczy pogadac z pielegniarka tam kazdy umierajacy wola po ksiedza. Malo jest takich prawdziwych ateistow.
gość | 17 grudnia 2017
wiekszosc ludzi świętuje boże narodzenie jako rodzinny czas, nie jako święto katolickie. liczy sie atmosfera rodzinna, dobre żarcie, prezenty, a apekt religijny jest albo w ogole pomijany albo gdzies na uboczu. nawet kolendy spiewane sa raczej w ramach nastroju niz faktycznie jako jakis wyraz wiary.