Medialna „księżniczka\” Paris Hilton (zobacz tapety) została skazana na trzy lata w zawieszeniu za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Wyrok zapadł w poniedziałek, 22 stycznia.

Przyłapana na jeździe \”z prądem\” w żyłach, Paris złożyła oświadczenie nolo contendere, które nie oznacza ani przyznania się do winy, ani zaprzeczenia zarzutów. Test wykazał jednak obecność alkoholu we krwi dziedziczki. Wobec tego postawiono jej zarzut, bowiem wg prawa kalifornijskiego oświadczenie nolo contendere jest prawnym odpowiednikiem przyznania się do winy. Dwa tygodnie przed ostatnią rozprawą Paris twierdziła natomiast, że jest niewinna.

Oprócz trzech lat w zawieszeniu Paris musi zapłacić 390 dolarów grzywny oraz zaliczyć program edukacyjny na temat alkoholu.

25-letnia Hiltonówna została aresztowana 7 wcześnia za bezmyślną jazdę po ulicach Hollywood. Poziom alkoholu w jej krwi wynosił 0.08% w skali BAC (Blood Alcohol Concentration). W USA jest to granica wyznaczającą moment, kiedy za kółkiem siadać już nie należy.

W późniejszym wywiadzie dla radia KIIS-FM Paris powiedziała, że tamtej feralnej nocy wracała w przyjęcia dobroczynnego. Za sobą miała ponoć cały dzień spędzony na planie teledysku. Jak twierdzi, wypiła tylko jednego drinka.

– Wypiłam jedną margaritę. Umierałam z głodu, bo nie jadłam cały dzień. Być może prowadziłam za szybko i przeholowałam – powiedziała. – Tylko że naprawdę byłam głodna i chciałam po prostu zjeść jakiegoś szybkiego hamburgera.

16:00

Sprostowanie – na stronie Dziennika pojawiła się informacja, jakoby Paris dostała karę 1,5 tys. dolarów (4,5 tys. złotych) grzywny.

Jak widać co źródło, to inne dane.