Paris Jackson jest trzymana w szpitalu bez powodu?
Tak twierdzi jej wujek. Ktoś tu kłamie?

Przypomnijmy, że w czerwcu tego roku córka Michaela Jacksona, Paris, próbowała targnąć się na swoje życie. W efekcie trafiła do szpitala psychiatrycznego, gdzie stwierdzono u niej głęboką depresję.
Jak informuje TMZ głos w tej sprawie postanowił właśnie zabrać wujek nastolatki, Randy Jackson. W jego ocenie, Paris powinna natychmiast wrócić do domu, bo… nic jej nie dolega. Wpisy dodawał na Twitterze:
Nie ma powodu, dla którego miałaby być w szpitalu psychiatrycznym z dala od rodziny.
Nienawidzę tego, że prawdopodobnie zostaniesz tam w urodziny mojego brata.
Sęk w tym, że Randy, nie wie nawet, gdzie tak właściwie przebywa teraz jego bratanica:
– Jak zwykle jest rażąco niedoinformowany. O nie wie, co mówi. Nie ma pojęcia, gdzie ona jest. Ona nie jest w szpitalu psychiatrycznym – powiedziała Debbie Rowe, matka Paris.
Rzeczywiście, dziewczyna trafiła do Diamond Ranch Academy w Utah. To zamknięty ośrodek leczenia dla dzieci z depresją. Coś w rodzaju szkoły.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci…
