Jej śmierć wstrząsnęła tydzień temu wszystkimi mediami. Peaches Geldof, b o niej mowa, odeszła w niewyjaśnionych okolicznościach. Zważywszy na jej imprezowy tryb życia i fakt, że jej mama przedawkowała narkotyki, gdy córka miała 11 lat, wiele osób uważało, że gwiazda, podobnie, jak wiele młodych sław (ostatnio Cory Monteith) przesadziła z używkami. Dalsze ustalenia wykazały, że przyczyną zgonu młodej mamy były wyczerpanie i drakońska dieta. Teraz media przytaczają ostatni wywiad, jakiego Peaches udzieliła przed swoją śmiercią. Wspominała wówczas o swojej rodzicielce:

– Nie jestem pewna, czy pogodziłam się ze swoim dzieciństwem, ale już rozumiem moją matkę. Jest wiele podobieństw między nami. Myślę, że samemu trzeba doświadczyć pewnych trudów i bólu, by zrozumieć innych ludzi. Tylko wtedy można także zaznać szczęścia. Kiedyś nie byłam sobą pogodzona, żyłam z traumą. Moje życie było chaosem. Teraz jestem mamą i mogę wszystko naprawić – czytamy w Sunday Times.

Niestety, synowie Peaches już nie ujrzą jej uśmiechniętej twarzy. Na domiar złego najmłodszy widział, jak umierała.

Łza kręci się w oku.

&nbsp
Peaches Geldof na tydzień przed śmiercią...

Peaches Geldof na tydzień przed śmiercią...

Peaches Geldof na tydzień przed śmiercią...