Fakt donosi, że Joanna Racewicz, która spodziewa się dziecka, będzie musiała na jakiś czas pożegnać się ze swoją ulubioną potrawą.

– Czuję się świetnie, więc sushi wciąż mnie kusi – mówi. – Dlatego, jeśli nie wytrzymam i wybiorę się na surową rybę, to tylko do najlepszej restauracji…

Ach… brak sushi przez kilka miesięcy… Cóż to za wyrzeczenie! Wszyscy inni zakochani w dalekowschodnim przysmaku na pewno podzielają ból gwiazdy.