Rydzyńska zaskoczyła wyznaniem tuż po ślubie: „On w ogóle nie był w moim typie!”
Miłość nie przetrwała próby czasu – rozwód po 4 miesiącach.

Kilka dni temu informowaliśmy, że stylistka TVN Ewelina Rydzyńska rozstała się z Tomaszem Binasiakiem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że 18 grudnia para stanęła na ślubnym kobiercu. Zaledwie po 4 miesiącach stylistka zdecydowała się na rozwód.
TYLKO U NAS! Stylistka z „Dzień dobry TVN” rozwodzi się z mężem po 4 miesiącach od ślubu!
Ewelina Rydzyńska rozwodzi się po 4 miesiącach
Według przekazanych do redakcji informacji, Ewelina Rydzyńska-Binasiak wszczęła awanturę pod wpływem alkoholu i wyprowadziła się z domu bez dzieci: „Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Następnie Ewelina chciała ponownie dostać się do domu, ale dzieci i mąż w obawie przed kolejnymi ekscesami, nie wpuścili jej do domu…” – mówi nam źródło.
Jej mąż Tomasz Binasiak potwierdził, że Ewelina Rydzyńska złożyła pozew o rozwód:
„Tak żona złożyła pozew…od ponad miesiąca bez wyjaśnień i praktycznie bez kontaktu ze swoimi dziećmi… są one ze mną” – mówi nam pan Tomasz.
Teraz ukazał się wywiad z Eweliną Rydzyńską nagrany na początku tego roku. Wówczas była świeżo po ślubie i jeszcze zakochana w swoim mężu. Stylistka w rozmowie z Katarzyną Glinką i Anną Klimczewicz mówiła, jak poznała ukochanego po 17 latach bycia singielką:
Ja byłam singielką przez siedemnaście lat, rozwiodłam się 18 lat temu. Pojawiały się jakieś relacje, wiadomo, ale żadna z tych relacji nie była na tyle poważna, żebym chciała w ogóle pomyśleć o małżeństwie. Gdzieś tam wierzyłam, że na świecie chodzi mój człowiek, ale nie był to plan, którym bym żyła, który byłby projektem numer jeden – mówiła Rydzyńska.
Co się stało z ustami Eweliny Rydzyńskiej? (FOTO)
Czytaj dalej:
Tłumaczyła także, że ich związek zaczął się od przyjaźni:
„My mamy wzajemnie dosyć komplementarne cechy i w wielu sytuacjach jesteśmy bardzo podobni, ale też w wielu sytuacjach się różnimy. Natomiast na koniec dnia jesteśmy dwójką fajnych przyjaciół, mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo zaczęliśmy od przyjaźni, a nie od namiętności. Ta namiętność i miłość przyszła z czasem, ale my obydwoje wiedzieliśmy od samego początku, że nie szukamy romansu” – tłumaczyła w podcaście 40 PLUS I LUZ.
Następnie wypaliła, że jej jeszcze obecny mąż jej się nie podobał:
Mój mąż o tym wie: on mi się w ogóle nie podobał! Absolutnie, w ogóle. Natomiast my zaczęliśmy naszą relację, uwaga – od przyjaźni. Od zupełnie innej jakości. Większość kobiet zaczyna relację „z d*py strony”. Zamiast poznać partnera, pooglądać go, poobserwować, jak on się zachowuje w różnych sytuacjach (…) – mówiła Rydzyńska.
Uważa, że najlepiej zaczął relacje od przyjaźni, niż od łóżka: „A kobiety bardzo często odwracają szyk: idą z mężczyznami do łóżka, a dopiero potem oglądają relację i dochodzą do różnych wniosków”.
U nas się zaczęło od normalnej strony, od przyjaźni, a dopiero potem weszły inne aspekty, związane z budowaniem relacji. Myślę, że to było turbo zdrowe, bo ja dziś z pełną świadomością mówię, że poślubiłam przyjaciela. On mnie ujął empatią, ogromnym ciepłem, zrozumieniem i spokojem.

Na zdj.: Ewelina Rydzyńska, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Ewelina Rydzyńska, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Ewelina Rydzyńska, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

scena z: Ewelina Rydzyńska, SK:, , fot. AKPA
Lila | 24 maja 2025
Ale kłamczucha! Dzieci nie chcą mieć z nią kontaktu tylko wolą żeby wychowywał je jej były już mąż. O czymś to świadczy ewelino. Idź na odwyk i lecz się. Dzieci może kiedyś Ci wybacza. 😳
Aja | 24 maja 2025
Jeśli dzieci jej nie wpuściły do domu i wolą mieszkać z obcym facetem niż z własną matką, to o czymś świadczy, sorry. I też świadczy dużo o tym facecie, że opiekuje się cudzymi dziećmi już tyle czasu. Szok
naturalniepropsta | 23 maja 2025
Plec pleciugo byle długo…Dobre rady od ludzi z potrzaskanymi życiorysami, skrzywdzonymi dziećmi, brakiem kręgosłupa moralnego i kolejnymi rozpiętymi rozporkami na koncie. Słuchajcie dalej celebrytów, będziecie żyć w takiej samej matni jak oni, tyle, ze oni maja łatwiej bo zarabiają pieniądze na waszej uwadze.