Co jeszcze? Jakie jeszcze dowody destrukcji przedstawia magazyn Star?

Z tekstu dowiadujemy się, że Christina Aguilera kompletnie nie panuje nad swoim życiem. Ucieka w alkohol, zaniedbuje matczyne obowiązki. Podobno zostawiła syna, Maxa, w dniu jego 4. urodzin i poszła imprezować do klubu. Została tam (ze swym partnerem, Mattem) aż do zamknięcia lokalu.

Według informatorów pisma Aguilera nie radzi sobie zarówno z uzależnieniem od alkoholu, jak i z rosnącą ciągle wagą. Choć w wywiadach zapewnia, że jest zadowolona ze swego ciała, tak naprawdę nienawidzi swej figury.

Nic jednak nie robi, by schudnąć – są dni, kiedy nie opuszcza łóżka. Pije w nim i je.

Co jeszcze? Czy trzeba coś jeszcze, by stwierdzić, że Christina jest bliska upadku?

Chyba nie. My mamy tylko nadzieję, że większość tych informacji to tylko plotki. Szkoda talentu.

\"Są

\"Są