Marysia Sadowska walczy z bólem na treningach do programu Gwiazdy tańczą na lodzie. Piosenkarka ma złamane żebro i nabawiła się przeziębienia. Jednak nie rezygnuje. Super Express spotkał się z nią na treningu.

Muszę zacisnąć mocno zęby i walczyć z bólem, by dalej brać udział w treningach – ze łzami w oczach mówi Sadowska.

Z programu na program idzie jej coraz lepiej, ale jest to okupione olbrzymim wysiłkiem. Na szczęście zawsze może liczyć na wsparcie mamy Liliany Urbańskiej. To właśnie ona krzyczy na widowni: Dajesz czadu!

Dzięki temu nie ma grymaszenia i Marysia mobilizuje się w każdy piątek w stu procentach: Moja mama jest cudowna. Kiedy ją widzę podczas tańca, cały stres znika. Musi więc towarzyszyć mi na każdym występie.