W sobotę znaleziono ciało Dawidka. Są pierwsze przecieki na temat przypuszczalnego powodu śmierci dziecka
Sekcja zwłok będzie dopiero w poniedziałek. Natomiast media już się dowiedziały, jak doszło do zabójstwa.
5 letni Dawid Żukowski zaginął 10 lipca. Jego ojciec Paweł Ż. zabrał go z miejsca zamieszkania. Kilka godzin później policja otrzymała informację, że mężczyzna zginął potrącony przez pociąg.
Policja znalazła chłopca dopiero w sobotę w okolicy węzła Pruszków. Jak podaje Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, ciało znajdowało się w zaroślach i było przykryte trawą. Dodał, że w poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok chłopca.
Z kolei portal tvp.info dowiedział się, że zwłoki nie były rozczłonkowane, ale prawdopodobnie ma rany kłute w okolicach serca.
Tu odnaleziono ciało 5-letniego Dawida Żukowskiego (ZDJĘCIA)
Jak zareagowała babcia zamordowanego Dawidka?
Wirtualna Polska ustaliła, że w trakcie pogrzebu 32-letniego ojca Dawidka, matka Pawła Ż. schyliła się nad zdjęciem i w rozpaczy powiedziała: „Nie mogę uwierzyć, że on był mordercą„.
Według świadków kobieta była tak załamana, że ledwo stała na nogach.
Matka zaginionego Dawida rozmawiała z synkiem przez telefon podczas dramatycznego wieczoru