W niedzielnym programie Ranking gwiazd celebrytki szukały wśród siebie najbardziej zazdrosnej kobiety – takiej, która za nic w świecie nie pozwoliłaby, aby jej partner nasmarował olejkiem do opalania obcą kobietę na plaży.

Okazało się, że niesamowicie zazdrosne są dwie gwiazdy: Weronika Książkiewicz i Joanna Liszowska.

Ta pierwsza może bardziej niż zazdrosna, jest przekonana o swym obezwładniającym uroku.

Ja dla swojego faceta jestem księżniczką, jestem bezkonkurencyjna – powiedziała aktorka. – Więc nawet gdyby jakaś kobieta przyszła, to on by nie zwrócił uwagi.

Z kolei Liszowską oburzyła wizja takiej sceny.

Jeśli potrzebuje pomocy, ja ją mogę nasmarować – wypaliła.

Za to pytani mężczyźni, których odpowiedzi ułożyły się w ranking stwierdzili, że Liszowska wygląda im na najmniej zazdrosną spośród wszystkich. Dlaczego? Bo ma tyle wspaniałego ciała do smarowania, że jej mężczyźnie nie starczyłoby sił i ochoty na smarowanie innych.