Whitney Houston wciąż nie może osiągnąć równowagi. Nie ma jednak mowy o spokoju, gdy adoptowanemu synowi grozi więzienie, a córka zaczyna przyjaźnić się z gwiazdką porno, Montaną Fishburne i zaczyna zdradzać pociąg do narkotyków i alkoholu…

Cóż, wyniosły to z domu.

Piosenkarka wciąż ma bowiem problemy z nadużywaniem substancji odurzających, które ciągną się już od lat.

W 2004 roku, po pierwszym zakończonym leczeniu, gwiazda zapewniała, że skończyła z kokainą. Po roku ponownie potrzebowała pomocy.

Tymczasem problem znowu się odezwał – Houston niedawno wylądowała na odwyku.

Niedawno z uzależnienia od alkoholu zaczęła leczyć się 18-letnia córka Whitney, Bobbi Kristina. Słynna mama poleciła jej szybko zakończyć terapię – ponoć bała się, że podczas sesji dziewczyna ujawni brudne rodzinne sekrety. Nietrudno domyślić się, że na pewno miałaby o czym opowiadać.