Właśnie spełniło się największe marzenie Jennifer Aniston! Tyle o tym mówiła!
Gratulacje!

Na wstępie mówimy od razu – nie, Jennifer Aniston (48 l.) nie jest w ciąży, ale właśnie realizuje jedno ze swoich większych marzeń. Jakie?
Moim marzeniem jest własne centrum odnowy biologicznej. Mam wizję – piękne miejsce na masaże, zabiegi, ćwiczenia, medytację i kawę robioną z oryginalnych receptur, z pysznym jedzeniem – jakiś czas temu powiedziała aktorka w wywiadzie dla Harper’s Bazaar.
Zobacz: Dlaczego Jennifer Aniston chce rozwodu z Justinem Theroux?
Teraz jeden z zagranicznych portali informuje, że już niebawem powstanie studio odnowy biologicznej, którego właścicielką będzie Aniston. Ma to być luksusowa placówka w Los Angeles oferująca naturalne zabiegi – nic inwazyjnego, w końcu Jenn jest przeciwniczką operacji plastycznych i wypełniaczy.

gość | 30 września 2017
Dokłądnie tak. Ja nie rozumiem dlaczego każda durna mamuśka myśli, że marzeniem każdej kobiety jest takie dożywotnie więzienie w postaci dzieciaka dozywotnio gdzies z tyłu głowy? Nie każdy w ogóle lubi towarzystwo dzieci ich debilne pioseneczki głosiki, ryki, zabawy. Sa ludzie, których to nudzi i mierzi. I nie chca poświęcac życie na hodowanie dzieciora. Pełno tego badziewia wszędzie i ciągle więcej i więcej. po co kolejne robić[/quote]
i po co tyle agresji? po co tyle chamstwa? oczekujesz tolerancji swoich wyborow, a nie potrafisz kulturalnie zaakceptowac wyborow innych ludzi?[/quote]
Bo matki zachowują się jak święte krowy i myślą, że im wszystko wolno. Dzieciaki nie są w ogóle wychowywane. Zastanawiam się po co je robiły w takim razie. Bo mamusia kazała?[/quote]
czemu mówisz tylko o matkach? dzieci mają przecież też ojców. to dopiero święte krowy, które nie wychowuja dzieci. chociaz to sie zaczyna zmieniac. zreszta wychowanie dziecka brzmi jak gargantuiczna praca. docen, ze komus sie chce przez to przechodzic i wykaz wiecej tolerancji.
gość | 29 września 2017
Piękna kobieta ! ________________________________________________ Ck8
gość | 28 września 2017
Fajna aktorka
gość | 28 września 2017
Każdy ma inne marzenia. Jedne kobiety chcą zostać matkami, inne robią karierę, inne podróżują. Czy trudno to zrozumieć? To tak jak bym pytała osoby uczulonej na sierść psa kiedy będzie miała w końcu psa. Przecież wszyscy je lubią.
gość | 28 września 2017
Dokłądnie tak. Ja nie rozumiem dlaczego każda durna mamuśka myśli, że marzeniem każdej kobiety jest takie dożywotnie więzienie w postaci dzieciaka dozywotnio gdzies z tyłu głowy? Nie każdy w ogóle lubi towarzystwo dzieci ich debilne pioseneczki głosiki, ryki, zabawy. Sa ludzie, których to nudzi i mierzi. I nie chca poświęcac życie na hodowanie dzieciora. Pełno tego badziewia wszędzie i ciągle więcej i więcej. po co kolejne robić[/quote]
i po co tyle agresji? po co tyle chamstwa? oczekujesz tolerancji swoich wyborow, a nie potrafisz kulturalnie zaakceptowac wyborow innych ludzi?[/quote]
Bo matki zachowują się jak święte krowy i myślą, że im wszystko wolno. Dzieciaki nie są w ogóle wychowywane. Zastanawiam się po co je robiły w takim razie. Bo mamusia kazała?