Wtopa Topy w Pytaniu na śniadanie [VIDEO]
Drapał się po plecach i mówił od rzeczy.
Bartłomiej Topa musiał mieć wczoraj ciężki dzień!
Z samego rana pojawił się w studio telewizji śniadaniowej, by rozmawiać między innymi o strojach narciarskich i modzie, jaka panuje na stokach.
Dołącz do naszych fanów na Facebooku! Kliknij Tutaj!
Jednak zamiast rozmawiać, aktor drapał się po plecach, wrzucał dziwne hasła typu \”Nie lubię kożucha na mleku\”, by na koniec zreflektować się i stwierdzić, że on na stoku jeździ w kurtce.
Podczas rozmowy Topa ciągle dotykał ubrań – a to kobiety, która prezentowała narciarskie ubranie, a to dziewczynki.
Jak małe dziecko pokazywał czapki, które się mu podobają.
Potem w sieci pojawiło się nagranie z metra. Ktoś nakręcił filmik z Topą w roli głównej – możecie go obejrzeć tutaj.
W metrze aktor zachowywał się jeszcze dziwniej, niż w studio.
Co się stało z Topą? Czyżby to tylko ekscentryczny styl bycia? A może zaawansowana postać choroby filipińskiej?

gość | 16 stycznia 2012
Mam nadzieję, że akcja w której Pan Topa bierze udział zdziała coś w naszym świecie.
Niestety dopóki ludzie nie spotkają się z problemem face to face nie znają objawów, w związku z tym mogą myśleć iż osoba jest naćpana czy pijana .
Cieszy mnie fakt , że w końcu głośniej robi się o Autyzmie.
Uwierzcie lub nie, dzieci z Autyzmem są niesamowite.
Siostra Autystyka.
gość | 15 stycznia 2012
To kampania społeczna aby otworzyć ludziom oczy, że ludzie z autyzmem żyją wśród Nas.. Fundacja Synapsis „Autyzm wprowadza zmysły w błąd\”. . Pozdrawiam mama autystycznego dziecka
gość | 13 stycznia 2012
gość, 13-01-12, 01:17 napisał(a):
A może to nie prochy, rola czy choroba, a zabawa w polskiego Joaquina Phoenixa? Phoenix też jakiś czas temu zaczął świrować publicznie, zapuścił się, „zakończył\” karierę aktorską i został raperem, a media prześcigały się w wymyślaniu przyczyn. Dopiero po kilku dobrych miesiącach pokazał się już jako normalny on i ogłosił, że to był artystyczny happening – mistyfikacja (część ludzi od początku tak przypuszczała) i tak naprawdę te wszystkie ustawki są częścią filmu, który kręcił razem ze swoim szwagrem. Film zresztą był wyświetlany na festiwalach, niektórym się spodobał, innym nie, a Phoenix na szczęście wrócił już do kręcenia normalnych filmów.
Mnie tez sie wydaje, ze to jst happening. Topa zaangazowal sie w pomoc dzieciom autystycznym i w ten sposob odwala kawal dobrej roboty.
gość | 13 stycznia 2012
A może to nie prochy, rola czy choroba, a zabawa w polskiego Joaquina Phoenixa? Phoenix też jakiś czas temu zaczął świrować publicznie, zapuścił się, „zakończył\” karierę aktorską i został raperem, a media prześcigały się w wymyślaniu przyczyn. Dopiero po kilku dobrych miesiącach pokazał się już jako normalny on i ogłosił, że to był artystyczny happening – mistyfikacja (część ludzi od początku tak przypuszczała) i tak naprawdę te wszystkie ustawki są częścią filmu, który kręcił razem ze swoim szwagrem. Film zresztą był wyświetlany na festiwalach, niektórym się spodobał, innym nie, a Phoenix na szczęście wrócił już do kręcenia normalnych filmów.
gość | 12 stycznia 2012
USTAWKA jak nic.