Pamiętacie, jaką aferę wywołała Janet Jackson podczas finału Super Bowl w 2004 roku?

Jej pierś niby nieopatrznie wypłynęła wówczas z dekoltu. Podczas największej oglądalności Janet zrobiła stacji psikusa i pokazała pełną, krągłą pierś całemu światu.

Teraz piosenkarka nie idzie tak daleko, ale widać, że nadal uwielbia podkreślać swoje kształty.

W czasie koncertu, jaki dała w miniony piątek na Tajwanie, fani mogli się ekscytować oglądając jej opięty do granic możliwości biust.

W ciasnym kombinezonie Janet prezentowała się naprawdę ostro!

Zobaczcie.

\"\"\"\"

dailymail.co.uk