Amanda Lepore musiała sobie ostatnio robić przegląd techniczny swojego „stuningowanego\” ciałka, bo słuch po niej zaginął.

Ale oto wraca w całej okazałości i z całym zapleczem, jakiego dorobiła się w trakcie licznych operacji plastycznych.

Wszystko jest na miejscu – wielkie wargi, by nie powiedzieć wary i wielkie piersi, by nie powiedzieć cycki.

Takie przerysowanie wielu się jednak podoba. Pamiętacie? Amanda załapała się do pierwszej dwudziestki najbardziej seksownych brzydali.

Tutaj zobaczycie więcej potworów spod skalpela.

\"Amanda

\"Amanda

\"Amanda