Amy Winehouse wraca do tradycji. Myśląc o „białych świętach\”, nie ma na myśli morza koki w swoim pokoju, tylko tradycyjne Boże Narodzenie.

Gwiazda zadbała o klimat – w tym tygodniu wydała 32 tys. dolarów na dekoracje, co skrupulatnie odnotowała brytyjska prasa.

Wino spędziła sześć godzin w centrum handlowym.

Wśród jej zdobyczy znalazł się m.in. tańczący Mikołaj i poruszające się figurki reniferów.