Andreas Lubitz miał zostać ojcem?!
Pilot prowadził podwójne życie.

Od tragedii w Alpach minęło już kilka dni. Wciąż nie wiadomo, co spowodowało, że drugi pilot airbusa, który rozbił się w miejscowości Meolans-Revel, targnął się na swoje życie powodując tym samym śmierć wszystkich pasażerów. Dziennikarze co rusz docierają do nowych rewelacji.
Pisano już o tym, że pilot miał problemy ze zdrowiem (w jego domu odkryto zwolnienia lekarskie). Nie chorował jednak na depresję. Teraz magazyn Bild, a za nim inne zagraniczne media podają, że Andreas Lubitz miał zostać ojcem. Prowadził przy tym podwójne życie.
Pilot od siedmiu lat miał być związany z nauczycielką niemieckiego i angielskiego w szkole pod Dusseldorfem. Nauczycielka miała chwalić się uczniom, że spodziewa się dziecka. Para planowała ślub. Andreas kupił ponoć samochód dla narzeczonej. Dzień przed tragedią doszło do zerwania.
Lubitz przez ostatnich pięć miesięcy spotykał się jednocześnie ze stewardessą, niejaką Marią W., która w rozmowie z Bildem wyznała, że mężczyzna miał problemy ze sobą, wzbudzał strach.

gość | 31 marca 2015
Nie chciałabym dziecka z takim świrem
gość | 31 marca 2015
Kilka dni temu stawierdziłam, że będą jaja jak okaże się, że zabił się bo jego dziewczyna jest w ciąży (bardzo popularny powód samobójstw u mężczyzn) i niestety mogłam trafić.
gość | 31 marca 2015
poprzedni kom.ochroniarz lotu też o tym słyszałam.Udaje zwykłego pasażera ma kajdanki jednak (i chyba też broń).Jego zadaniem jest uspokajanie awanturujących się pasażerów któży potencjalnie mogliby zagrozić innym pasażerom.Gdyby sie nad tym zastanowić to każdy kto kupi bilet może lecieć a awanturników nie brakuje.Pamiętam że była w necie opisana sytuacja żartownisia który wykrzyczał dla jaj że czuje dym ,że może się coś pali(że samolot moze spaść) Nawet taki żart jest niebezpieczny bo może dojść do paniki na pokładzie dlatego ktoś musi dbać o porządek skoro w sklepach jest ochrona to tym bardziej powinna byc na pokładzie samolotu
gość | 31 marca 2015
W Stanach jest wymog dwoch osob w kokpicie dlatego na loty miedzynarodowe jest wymogiem by 3-4 osoby lecialy. (Zarowno loty ze Stanow jak i te, ktore do Stanow przylatuja wiec dotyczy to nie tylko amerykanskich linii). Na krotszych trasach w Europie nie bylo tego obowiazku. Latam Lufthansa ze Stanow do Polski, zawsze widuje wiecej niz 2 osoby wchodzace do kokpitu.[/quote]
w azji zawsze na transatlantyckich lotach jest podwójna załoga pierwszy pilot drugi pilot razy dwa i jeszcze z dwóch inżynierów lotnictwa ,ochroniarz lotu i grono stewardes.Jak leciałam z Francji z lotniska Charlesa de Gaulle do Rio de Janeiro w Brazyli to gdzieś w połowie lotu za sterami usiadła druga para pilotów to dotyczy chyba wszystkich długich lotów a ten był krótki
gość | 31 marca 2015
1. Dlaczego ktoś miałby cię słuchać?
2. Zamach to nie to samo co samobójstwo, choć ma wiele wspólnych cech.[/quote]
to był zamach na życie ponad 140 osób i mniejsza od przyczyny ,planował to więc to jest zamach to nie wyszło nagle tylko z premedytacją