Antyradio OSTRO zakpiło z katastrofy smoleńskiej! Przesadzili?
Redakcja musiała się mocno tłumaczyć.

Jeden z dziennikarzy Antyradia z okazji urodzin koleżanki zakpił z katastrofy smoleńskiej. Prezenter Łukasz Ciechański zamieścił na fanpage’u stacji fotografię „wyjątkowych parówek na 10 kwietnia”.
Zobacz też: Szokująca aukcja: Banknot 10 zł ze Smoleńska!
Zdjęcie szybko spotkało się z ogromną falą negatywnych komentarzy. Wszystko dlatego, że „śniadanie” było uformowane w rozbity samolot, a oliwki miały symbolizować ofiary tragedii.
Oliwy do ognia dolał fakt, że „prezent” był skierowany do Joanny Zientarskiej, której brat ucierpiał w wypadku samochodowym w 2008 roku. Zginął wtedy dziennikarz Super Ekspresu Jarosław Zabiega.
Internauci przypomnieli tę sytuację, pisząc:
A może torcik w kształcie roz***nego ferrari? Wtedy Joannie też będzie śmiesznie?
Zobacz też: Chcą kupić tupolewa i zderzyć go z brzozą osadzoną na samochodzie
Wielu internautów nie kryło zażenowania postawą Ciechańskiego. Choć wpis został szybko usunięty, a dziennikarz przeprosił za niestosowny żart, władze stacji zadecydowały o wyciągnięciu wobec niego konsekwencji służbowych.
gość | 11 kwietnia 2017
Nie mylmy śmiania sie z tragedii (czego nikt nie powinien robić) ze śmianiem sie z tego, co niektórzy obecnie z pamięci tej tragedii zrobili
gość | 11 kwietnia 2017
Uważam tak samo, tragedię tylu ludzi przysłonili walką o swój byt polityczny. Zresztą sama byłam po tragedii na Krakowskim, a wczoraj się dowiaduję, że jestem gorszym sortem bo nie jestem za PiS i mam dość tego cyrku. [/quote]
Cyrk cyrkiem, rzeczywiście, ale to nadal była straszna tragedia, więc nikt nie powinien się z tego śmiać. Dla mnie śmierć 96 osób nie jest ani trochę zabawna, ale może to ja jestem jakaś dziwna, a te 1tys osób, które zalajkowały „żarcik” dziennikarza to porządni ludzie…[/quote]
Tak ludzie sobie radzą z tym absurdem. Zanuć sobie „Siekiera, motyka, piłka, szklanka,
W nocy nalot, w dzień łapanka…”
gość | 11 kwietnia 2017
Uważam tak samo, tragedię tylu ludzi przysłonili walką o swój byt polityczny. Zresztą sama byłam po tragedii na Krakowskim, a wczoraj się dowiaduję, że jestem gorszym sortem bo nie jestem za PiS i mam dość tego cyrku. [/quote]
Cyrk cyrkiem, rzeczywiście, ale to nadal była straszna tragedia, więc nikt nie powinien się z tego śmiać. Dla mnie śmierć 96 osób nie jest ani trochę zabawna, ale może to ja jestem jakaś dziwna, a te 1tys osób, które zalajkowały „żarcik” dziennikarza to porządni ludzie…[/quote]
Nie należy się z tego śmiać, choćby nie wiem jaki cyrk robili politycy. Nieodpowiednie zachowanie innej osoby nie usprawiedliwia naszego. Chcemy zmieniać świat, zacznijmy od siebie. Może czas zacząć się wzorować na tych, którzy postępują dobrze, a nie wiecznie usprawiedliwiać się złem? W ten sposób można mówić ,,wszyscy kłamią/kradną”. Nie ma żadnego wszyscy, jest każdy z nas z osobna, to my tworzymy świat, który nas otacza.
gość | 11 kwietnia 2017
Do *** gość11-04-17, 14:32 ***Sorry, zmyliła mnie liczba nazwisk na pamiątkowej tablicy w KPRM…
gość | 11 kwietnia 2017
Rzeczywiście, sprawa jest przez PiS niepotrzebnie nagłaśniana bez ustanku, ale to nadal jest tragedia i moim zdaniem nie usprawiedliwia to tak niemoralnych żartów. Poza tym, nie dziwię się, że dochodzenie dalej trwa, bo były to osoby piastujące bardzo ważne stanowiska, a ich ciała zostały potraktowane w ten, a nie inny sposób (sekcja zwłok została wykonana bez najmniejszego poszanowania dla ludzkiej godności, ludzie mieli organy wewnętrzne pozaszywane w nogach i inne takie sprawy, także Rosjanie mają tu swoje za uszami).
W każdym razie, tragedia to tragedia. I tyle. Nie powinien to być nigdy powód do żartów i śmieszków.