Na pierwszy rzut oka Ashton Kutcher na zdjęciach sprzed studia Davida Lettermana kojarzy się nam z rosyjskim intelektualistą z XIX wieku wypoczywającym na wsi i rozprawiającym o filozofii.

Taki jakiś mało hollywoodzki, inny, niż pozostali aktorzy…

Może właśnie to sprawia, że mąż Demi Moore ma tak wiele fanek, a dziewczyny uwielbiają filmy z jego udziałem?

Jak to jest z Ashtonem – ma to „coś\” czy nie warto poświęcać mu newsa na Kozaczku?

Oceńcie!

\"\"

\"\"

\"\"