Sebastian Fabijański pojawił się na pierwszy cage’u Fame MMA, podczas którego posypały się wióry. Aktor po raz pierwszy nie wytrzymał emocji w studiu i się „odpalił”, a wszystko przez słowa rapera Filipka, który powiedział, że za akcję z „Quebonafide” go nie lubi.

Sebastian Fabijański zapytany o Maffashion. Podszedł do tego z KLASĄ

Sebastian Fabijański na Fame MMA

Na koniec spotkania uczestnicy mieli narysować, kogo nie lubią na Fame MMA. Sebastian Fabijański narysował liść konopi, który miał być nawiązaniem do Konopskiego (Prowadzi kanał na YouTubie. Głośno zrobiło się o nim, kiedy oskarżył Leksia (Team X) o wysyłanie swojego przyrodzenia do dziewczyn poniżej 16. roku życia).

To, co zrobił z Leksiem. Chłopaka mógł zniszczyć, zabić prawie że, szarpnął się na duże liczby, nie sprawdził…. To są zbyt delikatne spray . Powinien mieć „out” z internetu, dożywotnio, zakaz na internet. – tłumaczył aktor.

Wspomina, że miał podobną sytuację, ale na szczęście nie stała się medialna:

To, że chłopak się dźwignął… wiem coś o tym, bo wielokrotnie próbowali ze mnie zrobić. Miałem taką sytuację, że laska, z którą się spotykałem przed związkiem z byłą partnerką, z którą mam dziecko (red. Maffashion): mieliśmy taką luźną relację, wiadomo, na czym luźna relacja polega – se** bez zobowiązań. Nagle ona się odpaliła, bo ja zacząłem być z Julką – mówi Sebastian.

Sebastian Fabijański zapytany o Rafalalę na Fame MMA

Okazuje się, że kobieta chciała posądzić Fabijańskiego o gwałt:

Była aspirującą Panią od mody, miała swoją markę itd. Pisze SMS: „Sebastian musimy się spotkać”, ja mówię „kur** jest w ciąży, 100% jest w ciąży”. Przyjechałem, cwana pokazała mi w telefonie, żeby nie zarejestrować tego, co miała mi do przekazania. „Jeżeli nie zapłacisz mi 50 tys., to pójdę z tym, co mi zrobiłeś do mediów” – wspomina.

Sebastian Fabijański urządził Bastkowi pokoik. Wygląda uroczo!

Fabijański zapewnia, że nie było żadnego gwałtu i na szczęście nie poszła z tym do mediów:

Ku*** ale z czym? Domyślacie się, że chodziło gwałt, laska próbowała mnie wbić w gwałt i teraz wiem, że gdyby poszła – oczywiście nie było tam żadnego gwałtu. Ja wiem, że gdyby poszła – jestem mega wyczulony na te tematy, bo sam mam historię dosyć trudną, jeśli chodzi o pierwsze kontakty seksualne i wiem, że to może bardzo mocno boleć – wyznaje.

Trzeba przyznać, że bardzo odważne wyznanie ze strony Sebastiana Fabijańskiego. Jak  myślicie, o jaką „dziewczynę ze świata mody” może chodzić?

scena z: Sebastian Fabijański, SK:, , fot. Gałązka/AKPA