Sebastian Fabijański zdecydował się zawalczyć na gali Fame MMA. Jego przeciwnikiem będzie raper Wac Toja, ale spokojnie, tym razem aktor nie ma żadnego konfliktu. W czwartek miał za sobą pierwszy Face2Face na gali Fame MMA, podczas którego zadawane są mocne pytania od prowadzącego oraz fanów, którzy mogą dzwonić w czasie spotkania.

Sebastian Fabijański ma ROMANS?! Przyłapany na NAMIĘTNYM CAŁOWANIU gwiazdy „365 dni”

Sebastian Fabijański na Fame MMA

Do aktora zadzwonił jeden z widzów, który przypomniał mu, że dwa lata temu w wywiadzie u Krzysztofa Stanowskiego powiedział, że całą wypłatę z walki przeznaczy na cele charytatywne. Fabijański wycofał się z tych słów:

Gdyby nie inflacja, to bym przeznaczył. Znaczy, tak. Ja mówiłem tam, że oczywiście, że to będzie koniec dla mnie i tak dalej. Natomiast tylko krowa nie zmienia zdania. Ja oczywiście biorę na klatę to, że kiedyś coś powiedziałem i teraz będzie mi to wyciągane. I dobrze niech tak będzie. Ja jestem hipokrytą w jakimś wymiarze. Natomiast chyba też nie boję się do tego przyznać – tłumaczył.

Następnie do studia zadzwoniła fanka i zapytała aktora, jaką widzi przyszłość w Famie MMA. Fabijański odpowiedział, że jeszcze nie wie i zobaczy, co przyniesie przyszłość:

Ja to tratuje przede wszystkim sportowo. Po śmierci ojca byłem w grubym letargu, przestałem chodzić na siłownię, przestałem o siebie dbać, wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym sam na własne życzenie, bo nie byłem w stanie funkcjonować (…) No i potrzebowałem impulsu, żeby mnie coś zmusiło do tego – tłumaczy.

Dodał, że chodzi także o pieniądze:

Oczywiście kwestie finansowe też miały znaczenie. Jak wyglądała moja sytuacja finansowa, a mogę tak powiedzieć, że w dniu, kiedy podpisałem akt notarialny na sprzedaż domu, miałem 400 zł na koncie wszystkich swoich pieniędzy. Nie „przećpałem” tego, nie przegrałem na kasynie, po prostu z różnych przyczyn… – wyjaśnił Sebastian.

Sebastian Fabijański zapytany o Rafalalę na Fame MMA

Prowadzący Face’a, Boxdel zapytał też, o Maffashion. Jaki ma do niej stosunek. Fabijański zachował się bardzo dojrzale, mówiąc, że dla dobra dziecka nie będzie poruszał tego tematu:

Nie chce mówić. To jest matka mojego dziecka, mamy relacje rodzicielskie, to jest jej życie. Mam na ten temat oczywiście zdanie, ale to dużo smrodu by przyniosło. (…) mógłbym wysadzić szereg faktów, ale na pewno nie byłoby to z mojej strony rozsądne i najwięcej ucierpiałby na tym mój syn, którego kocham totalnie i nie będę mu tego robił. Później jak on mnie będzie pytał, będzie chciał wiedzieć, to mu powiem, jak było, co myślę, o tym. Moja była też pewnie  powie i niech to zostanie w tym – zakończył.

Sebastian Fabijański jest SZANTAŻOWANY I ZASTRASZANY przez Rafalalę! Wydał oświadczenie

Co jeszcze ciekawego powiedział Sebastian? Wygląda na to, że podpadł kolejnemu raperowi, tym razem Żabsonowi, o którym powiedział: „Co się dzieje wokół tego, co się dzieje wokół Żabsona (…) on jest dla mnie wydmuszką, ale wiesz… nie znam typa. Słyszałem, że to w porządku koleś, ale tej całej otoczki. Wiem, że teraz w rap wszedł nurt modowy, ale jakość nie szczególnie lubię ten blichtr rapowy”:

Raper już odpowiedział na słowa Fabijańskiego:

Im mniej mówisz o innych, tym więcej inni mówią o Tobie. Muzyka to jedyny język, jakim się posługuje. Album loading… – napisał Żabson.