/ 23.05.2013 /
Milion dziewczyn marzy o takiej pracy – ubrania, sesje zdjęciowe – to jest to!
Tak wygląda dzień Behati Pronsloo, aniołka Victoria’s Secret.
Paparazzi przyłapali ją podczas sesji zdjęciowej w Nowym Jorku. Motyw przewodni? Kawka z koleżanką (Sheilą Marquez).
Behati zdradziła ostatnio sekret swojego anielskiego ciała.
– Pilates! Bielizna i fotograf motywują do ćwiczeń, bo musisz pokazywać swoje ciało, w końcu to narzędzie pracy. Candice Swanepoel zdradziła mi też parę wskazówek na temat przysiadów. To działa – powiedziała modelka.
No to do roboty!