Blanka Lipińska w ostrych słowach o dzieciach. „Czy ja Wam zaglądam do sypialni, do życia, do macicy?”
Blanka Lipińska otwarcie mówi o przyjemnościach z seksu. Teraz otwarcie powiedziała, co sądzi o macierzyństwie.

Blanka Lipińska zasłynęła swoimi erotycznymi kryminałami – „365 dni” i „Ten dzień”. Nie boi się mówi głośno o seksie i sprawach kobiecych. Dzisiaj postanowiła odpowiedzieć fanom na pytania. Padło najczęściej jej zadawane pytanie: Czy planuje mieć dzieci.
Blanka Lipińska o dzieciach
W szczerych, a zrazem ostrych słowach odpowiedziała na pytanie.
To najczęściej zadawane mi pytanie, a odpowiedzieć ma ochotę – co Was to obchodzi? Czy ja Wam zaglądam do sypialni, do życia, do macicy?
– pisze Blanka.
Nie rozumie całego zamieszania ze ślubami, dziećmi i własnym mieszkaniem – podkreśla, że jeszcze na kredyt.
To nie jest spełnienie moich marzeń. Zwłaszcza że przy moim trybie życia i wymaganiach – nieosiągalne! I dobrze! Bo ja się na matkę nie nadaję, nie chce nią być i nie mam zamiaru
– tłumaczy Lipińska.
Wstydzisz się krzyczeć podczas seksu? Przeczytaj Blankę Lipińską w CKM
Następnie ktoś z internautów napisał, że zaraz po tej wypowiedzi wyleje się na nią fala hejtu. Odpowiedziała, że wylała się już na nią fala hejtu za otwarte mówienie o seksie.
Że jestem ostentacyjnie dumna z siebie. I że bez ogródek mówię, iż kocham pieniądze i co dają, bo jestem metką i blacharą
– czytamy.





Anonim | 6 maja 2019
nic ciekawego, prowincjonalna chała
Anonim | 6 maja 2019
Irytujaca kobita”sukcesu”😂
gość | 6 maja 2019
Kobita jest tak wypełniona że aż patrzenie na nią boli. Te policzki zaraz wybuchną. Wygląda jakby miała wypełnioną buzie jedzeniem i ot tak pozowała.
Powiem jeszcze że życie jak ma się pieniądze jest fajne i raczej łatwe (jeśli nie choruje się na żadną śmiertelną chorobę). Jak nieraz piszą że lepiej być biednym i kochać to trochę mnie to śmieszy. Bo bez pieniędzy nie da się żyć, a bez miłości da się żyć. Może znajdzie się ktoś kto napisze ale co to za życie bez miłości. Miłość to tak naprawdę sporna sprawa. Nikt nigdy nie udowodnił że istnieje. Mam wrażenie że ludzie sobie ją wmawiają żeby lepiej się czuć i nie być samotnym. Mówię tu o tej podstawowej miłości kobiety do mężczyzny.
Anonim | 6 maja 2019
Jej ksiazka jest tak zla, ze po dwoch stronach wywracaja sie przyslowiowe flaki, w tym temacie jednak, zgadzam sie w zupełności . To jak czlowiek prowadzi życie, decyduje sie na dzieci nie jest niczyim interesem. Choc forma, jaka Pani użyła, zeby przedstawic swoje zdanie, pozostawia duzo do zyczenia.
Anonim | 7 maja 2019
jest obrzydliwa, cała sztuczna i tandetna, fuj fuj fuj