Blanka Lipińska weszła po show biznesu w 2018 roku. A wszystko za sprawą serii erotyków „365 dni”, które zdecydowanie przypadły do gustu polskim czytelnikom. Sukces jej książek był tak duży, że Netflix zdecydował się zekranizować te historie. I choć produkcje nie zebrały najlepszych recenzji, przez wiele tygodni były chętnie oglądane.

Wielkie zaskoczenie… Channing Tatum i Zoe Kravitz zerwali zaręczyny

Czym aktualnie zajmuje się Blanka? Cóż, pisanie zostało porzucone. Celebrytka teraz odnajduje się jako influencerka. Poza tym miała niedawno okazję wystąpić w serialu podróżniczym „(Nie)Poradnik Turystyczny”, który emitowany jest na platformie Prime Video. Co ciekawe, na planie zdjęciowym towarzyszył jej życiowy partner, Paweł Baryła.

Blanka Lipińska wyznaje ukochanemu miłość w sieci

Blanka Lipińska i Paweł Baryła tworzą związek od trzech lat. Niemniej przez większość tego czasu, 39-latka nie pokazywała swojego ukochanego. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie. Na początku lipca 2024 roku celebrytka oficjalnie zaprezentowała na Instagramie swojego życiowego partnera. Od tego momentu mężczyzna częściej pojawia się na jej relacjach w social mediach. Niedawno Blanka wyznała też w sieci miłość Pawłowi.

Dla tych par RÓŻNICA WIEKU to nie problem. Rekordzistów dzieli aż 37 lat!

Co poradzę…Kocham Typa – napisała w social mediach i dodała urocze zdjęcia.

Pod postem od razu pojawiło się wiele ciepłych komentarzy. Mnóstwo followersów komplementowało parę, pisząc, że „fajnie się na nich patrzy”. Jedna z internautek zdecydowała też przy okazji zapytać, dlaczego Lipińska zaczęła pokazywać swoją miłość w sieci. Przez lata twierdziła bowiem, że już nie będzie tego robić.

A pamiętam jak mówiłaś że nie chcesz już pokazywać swoich partnerów w social, a teraz widzę trochę tak pchasz tego Baryłę do tego świata. Co się takiego zmieniło? Pewność tego że to już na zawsze czy szkoda Ci nie pokazywać tej miłości? – dopytywała fanka.

Blanka nie zostawiła jej bez odpowiedzi i doprecyzowała, że nie będzie pokazywać życia prywatnego, a nie samego partnera.

To promocja programu z jego udziałem, a mówiłam, że życia prywatnego już nie będę pokazywać, bo ciężko nie pokazać partnera jak media zrobiły to za mnie już parę lat temu – wyjaśniła.

Sztaba wspomina ROZWÓD KOŚCIELNY z Szelągowską: „Babranie się w trudnych tematach”