Od pewnego czasu paparazzi namiętnie fotografują słabiuśkie włosy Britney Spears.

Widzieliśmy już różne rzeczy i różne cuda wynikające z faktu przedłużania włosów przez gwiazdę.

Ale to, co zobaczyliśmy dziś na jednym z portali, wywołało nasze szczere obrzydzenie.

Zastanawiamy się tylko, czy zdjęcia są autentyczne, czy ktoś sprawnie władający narzędziami Photoshopa zabawił się, ile dusza zapragnęła.

Zobaczcie i oceńcie.

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4