Caroline Derpieński jest kontrowersyjną celebrytką i aspirującą wokalistką. Na samym Instagramie obserwuje ją aż 10,2 miliony osób. Ostatnio influencerka zamieściła w sieci obszerny wpis, w którym podzieliła się z internautami swoim zdaniem na temat nowego trendu. Okazuje się, że Caroline Derpieński jest przeciwniczką kupowania maskotek Labubu. Jej zdaniem zabawki są bardzo groźne i osoby wierzące powinny uważać na to, jaką energię w sobie mają. Celebrytka zdradziła zaskakujące szczegóły.

Konflikt między Kubicką i Derpieński eskalował?! „Ostrzegam Caroline, zanim wyciągnę konsekwencje prawne”

Caroline Derpieński grzmi na modne maskotki Labubu. Mówi o ich demonicznym działaniu!

Caroline Derpieński nie owijała w bawełnę w najnowszej relacji na Instagramie. Celebrytka jest zszokowana tym, jak dużo osób kupuje maskotki Labubu i chwali się nimi w sieci. Jako katoliczka kobieta jest przeciwna tego typu zabawkom. Porównała je do modnego swego czasu trendu na kupowanie akcesoriów Hello Kitty:

Jako osoba głęboko wierząca wyznająca Chrześcijaństwo błagam was — pozbądźcie się Labubu. Dopiero dzisiaj zagłębiłam temat i dowiedziałam się czegoś, co mnie zmroziło. Powiem tyle, to powtórka Hello Kitty, tego bez ust. Wyrzućcie to i pomódlcie się o ochronę. Niestety zło za przykrywką próbuje walczyć z dobrem. Skutki posiadania tego gadżetu przeczytajcie sobie sami. To nie chodzi o konsumpcjonizm, tylko o aspekty bezpieczeństwa — podsumowała Caroline Derpieński. 

Niemal naga Derpieński wjechała na galę lektyką! Takiego show dawno nikt nie zrobił! (FOTO)

Zlot celebrytek! Trybsonowie, Rutkowscy, Caroline Derpienski, Marianna Schreiber, Ewelona…

Blanka Lipińska również krytykuje Labubu. Zwróciła jednak uwagę na inną rzecz: „Świat zwariował!”

Blanka Lipińska również należy do przeciwniczek tego typu zabawek. Maskotki można kupić za około od 169 do 549 złotych. Co ciekawe, niektóre z limitowanych egzemplarzy osiągają na aukcjach internetowych ceny nawet kilku tysięcy złotych. Zdaniem Blanki Lipińskiej jest to zdecydowana przesada i kompletnie nie rozumie zachwytu nad tymi gadżetami:

Ja nikogo nie oceniam. Niech sobie noszą te miśki. Ja tego nie rozumiem. To jest zabawka chińska za pięć złotych. Taka obrzydliwka kudłata. Trochę plastiku i kolejne góry śmieci zaraz. Świat zwariował — podsumowała Blanka Lipińska w rozmowie z reporterem Pomponika. 

Caroline Derpieński, fot. Instagram.

Caroline Derpieński, fot. Instagram.

Labubu, fot. Instagram.

Labubu, fot. Instagram.

Caroline Derpieński, fot. AKPA.

Caroline Derpieński, fot. AKPA.

Caroline Derpieński, fot. AKPA.

Caroline Derpieński, fot. AKPA.

pasekkozak