Gdy John F. Kennedy obejmował urząd w 1961 roku, wielu nie traktowało go zbyt poważnie. Przystojny młodzieniec z bogatej rodziny nie wydawał się być dobrym przywódcą w trudnym okresie zimnej wojny. Początkowo zdawać, by się mogło, że jego przeciwnicy mają rację – w Białym Domu spędził niecałe trzy lata, a jego pierwszy rok był prawdziwą katastrofą. Ostatecznie jednak John F. Kennedy zaskoczył wszystkich i do dziś wspominany jest jako jeden z lepszych prezydentów w historii Stanów Zjednoczonych. Niestety to nie jego zasługi dla kraju sprawiły, że przeszedł do historii, a tragiczna śmierć 22 listopada 1963, gdy kula snajpera raz na zawsze zniweczyła jego wszystkie plany i marzenia, a świat na moment wstrzymał oddech.

Internauci oszaleli na punkcie wnuka Johna F. Kennedy’ego. Jack to przystojniak?

John Fitzgerald Kennedy – wielodzietna rodzina, irlandzkie korzenie i parcie na politykę

John Fitzgerald Kennedy przyszedł na świat 29 maja 1917 roku w Brooklinie jako jedno z dziewięciorga dzieci handlarza i polityka Josepha Patricka Kennedy’ego oraz jego żony Rose Fitzgerald. Jego prapradziadek Patrick Kennedy przybył do USA z Irlandii w połowie XIX wieku jako biedny imigrant i żarliwy katolik. Rodzina Kennedych nigdy nie rozstała się z wiarą, która była dla nich ważnym filarem życia, co zaowocowało w przyszłości pierwszym katolickim prezydentem USA z JFK w roli głównej.

Jako syn wpływowego ojca i dziedzic fortuny rodziny Kennedych młody John Fitzgerald nazywany „Jackiem”, już od najmłodszych lat mógł liczyć na dostęp do najlepszych placówek edukacyjnych i uczęszczał do szkół prywatnych w Massachusetts, Connecticut i Nowym Jorku.

John F. Kennedy w wieku 10 lat, Bridgeman Images – RDA / Forum

W 1940 roku obronił dyplom na Harvardzie, a rok później, jesienią 1941 roku wstąpił do Marynarki Wojennej, gdzie został skierowany na front II wojny światowej. Ostatecznie powrócił do kraju w 1943 roku, a z powodu zachorowania na malarię i kontuzji kręgosłupa dwa lata później został zdemobilizowany ze służby.

John F. Kennedy w Marynarce Wojennej, Bridgeman Images – RDA / Forum

Po wojnie młody Kennedy zaczął piąć się po szczeblach kariery politycznej – zaczynał w Izbie Reprezentantów, by później walczyć o pozycję gubernatora Massachusetts, a w 1952 roku postanowił kandydować do Senatu startując przeciwko Henry’emu Cabatowi Lodge’owi i wygrywając wybory różnicą 70 tysięcy głosów. W tym samym roku Kennedy poznał Jacqueline Bouvier, na przyjęciu u dziennikarza i wspólnego znajomego Charlesa Bartletta. Chodź pochodzili z różnych kręgów towarzyszkich i dzieliło ich 12 lat różnicy, między obojgiem szybko zaiskrzyło, a JFK oświadczył się Jackie jak tylko został senatorem. Para wzięła ślub we wrześniu 1952 roku, a na ich weselu bawiło się 1200 gości, w tym cała nowojorska śmietanka towarzyska.

Ślub Jacqueline „Jackie” Bouvier i Johna Kennedy’ego, Bridgeman Images – RDA / Forum

Apetyt polityczny Kennedy’ego rósł jednak w miarę jedzenia, dlatego też w 1956 roku John zaczął poważnie myśleć o prezydenturze. Jego oficjalna kandydatura pojawiła się jednak dopiero 2 stycznia 1960 roku, a w kampanii wyborczej pomagał mu jego brat, Robert Kennedy. Pomimo idącej łeb w łeb konkurencji w postaci Richarda Nixona, Kennedy wygrał uzyskując w Kolegium Elektorów 303 głosy i został zaprzysiężony 20 stycznia 1961 roku, jako 35. prezydent Stanów Zjednoczonych Mający 43-lata John F. Kennedy był drugim najmłodszym prezydentem USA w historii, ustępując jedynie Theodore’owi Rooseveltowi, który objął urząd w wieku 42 lat. Był też pierwszym prezydentem-katolikiem. W czasie swojej inauguracji wypowiedział słynne już słowa:

Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie. Zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju.

JOHN F. KENNEDY, Granger History Collection / Forum

Prezydentura Kennedy’ego trafiła na wyjątkowo trudny i niesprzyjający okres zimnej wojny, a pierwsze miesiące jego rządów jako prezydenta okazały się prawdziwą katastrofą. Do historii przeszła inwazja z 15 kwietnia 1961 roku w Zatoce Świń na Kubie, mająca na celu obalenie komunistycznego reżimu Fidela Castro, która jednak zakończyła się sromotną porażką. Następnie Kennedy musiał zmierzyć się z kryzysem kubańskim z 1962 roku, gdy Stany Zjednoczone odkryły, że Związek Sowiecki montuje na Kubie wyrzutnie pocisków nuklearnych, a w konsekwencji działania i polityczne przepychanki na linii USA-Moskwa nieomal wywołały wybuch III wojny światowej.

Z kolei wśród osiągnięć znalazło się m.in utworzenie Korpusu Pokoju oraz Sojuszu na rzecz Postępu, wynegocjowanie z Wielką Brytanią i Związkiem Sowieckim traktatu o zakazie prób jądrowych oraz spore zasługi dla popularyzacji programu NASA „Apollo”, kiedy to JFK mobilizował mieszkańców USA do wspierania NASA i obiecywał, że Stany Zjednoczone wyślą człowieka na Księżyc przed 1970 roku (co udało się zrealizować w 1969). Kennedy wykonywał też pierwsze, nieśmiałe ruchy w stronę ludności czarnoskórej: mianował Afroamerykanów na różne stanowiska w swoim urzędzie, popierał rejestrację czarnoskórych wyborców, a 2 lata po objęciu prezydentury podpisał ustawę zakazującą dyskryminacji rasowej.

Po 22 latach świat dowiedział się o romansie Diany i Johna F. Kennedy’ego!

Zamach na 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych

W 1963 roku John F. Kennedy przygotowywał się do mających się odbyć w następnym roku wyborów prezydenckich i chcąc zawalczyć o reelekcję zaplanował podróż po zachodnich i południowych stanach, by zapewnić sobie poparcie. Jedna z kluczowych wizyt miała odbyć się w Teksasie – w nazywanym „Miastem Nienawiści” Dallas, w którym to Kennedy nie cieszył się zbytnim poparciem, a konserwatywna prasa w mieście oskarżała go o zdradę i sympatie komunistyczne. Wizyta w Teksasie została zaplanowana na 22 listopada. Zaledwie dzień wcześniej Kennedy odwiedził San Antonio, Houston i Fort Worth, w których został niezwykle ciepło przyjęty.

22 listopada 1963 roku w Dallas był niezwykle gorący – nad głowami jaśniało bezchmurne niebo, a temperatura w cieniu osiągała niemal 30 stopni. Zapowiadał się idealny dzień na prowadzenie kampanii wyborczej. Na trasie przejazdu kolumny prezydenckiej, ku zaskoczeniu wszystkich stały prawdziwe tłumy. Siedząca w kabriolecie Lincoln Continental u boku pary prezydenckiej Nellie Connally, żona gubernatora Teksasu na ten widok zwróciła się do JFK i powiedziała:

Panie prezydencie, nie może pan powiedzieć, że Dallas pana nie kocha.

Kolumnę prezydencką otwierali funkcjonariusze policji na motorach, a zamykał ją słynny kuloodporny wóz „Queen Mary” z pięcioma ochroniarzami w środku. Tego dnia za bezpieczeństwo prezydenta USA odpowiadało 36 osób i nic nie zapowiadało nadciągającego zagrożenia. Około 12:20 limuzyna z Kennedym, Jackie, Gubernatorem Connally i jego żoną skręciła w ulicę Elm Street. Do końca przejazu zostały 3 kilometry. Nagle, gdy samochód mijał Teksańską Składnicę Podręczników, rozległ się strzał, a prezydent John F. Kennedy, który jeszcze przed sekundą uśmiechał się do tłumu, osunął się bezwładnie w fotelu. Przez długi czas podawano, że ostatnie słowa Johna F. Kennedy’ego brzmiały: „O Boże, zostałem trafiony!” jednak lekarze, którzy później beskutecznie próbowali reanimować prezydenta, obalili tę plotkę, zapewniając, że w wyniku tak rozległych obrażeń nie było to fizycznie możliwe. Po latach historykom udało się ustalić, że ostatnie zdanie, które padło z ust JFK było odpowiedzią skierowaną do Nellie Connally i brzmiało: „Nie, zdecydowanie nie mogę”.

Pierwsza z kul trafiła Kennedy’ego w szyję i raniła gubernatora Connally’ego. Druga kula trafiła prezydenta w głowę, rozrywając mu czaszkę. Dookoła wybuchła panika, gubernator Connally siedzący z przodu zaczął krzyczeć z przerażeniem: „O nie, nie nie. Mój Boże. Zabiją nas wszystkich”, tymczasem Jackie Kennedy rzuciła się na ratunek mężowi, choć na dobrą sprawę nie było już czego ratować – zanosząc się płaczem krzyczała:

Zabili mojego męża, zabili mojego męża, trzymam w rękach jego mózg

Niejedna osoba, która tego dnia przybyła powitać prezydenta na ulicach miasta, mimowolnie uwieczniła na zdjęciu i stała się świadkiem dramatycznych scen rozgrywających się w kabriolecie – zdjęcia z zamachu, na których Jackie Kennedy w swoim różowym komplecie i czepku próbuje osłonić rannego męża obiegły później świat. Pierwsza dama tak wspominała ten moment:

Usłyszałam potworny hałas…Mój mąż nie wydawał żadnego
dźwięku… Miał jakby zdziwiony wyraz twarzy. […] Pamiętam, że rzuciłam się na niego i powiedziałam: „O mój Boże,
zastrzelili mojego męża” i „Kocham cię, Jack”. Pamiętam, że krzyczałam

Everett / Forum

Bridgeman Images – RDA / Forum

Universal Images Group / Forum

Ranni prezydent i gubernator Connally zostali przewiezieni do szpitala w Parkland. Lekarze zaciekle walczyli o życie Kennedy’ego, jednak o godzinie 13:00 stwierdzono zgon. Później wyznali, że już w momencie przywiezienia prezydenta na salę operacyjną, wiedzieli, że jego szanse na przeżycie były niemal równe zeru. O godzinie 14:38 delegacja Białego Domu była już na pokładzie Air Force One, a sędzia federalny Sarah T. Hughes przyjęła przysięgę od Lyndona B. Johnsona, który z wiceprezydenta stał się urzędującym prezydentem USA. W zaprzysiężeniu towarzyszyła mu żona Claudia „Lady Bird” oraz… Jackie Kennedy, wciąż mająca na sobie różowy kostium poplamiony krwią i resztkami mózgu swojego męża.

Dlaczego naprawdę zginęli John F. Kennedy i Księżna Diana?

Lee Harvey Oswald – zamachowiec z Teksańskiej Składnicy Papierów

W tym samym czasie, gdy lekarze walczyli o życie prezydenta USA, policja miała już rysopis podejrzanego o zamach sprawcy – wszystko za sprawą hydraulika Howarda Brennana, który w trakcie wykonywania swojej pracy ujrzał w budynku na przeciwko mężczyznę z karabinem. Jego wersję wydarzeń potwierdzili później pracujący w budynku urzędnicy, którzy usłyszeli charakterystyczny dźwięk spadających łusek. Odpowiedzialny za śmierć prezydenta mężczyzna, około godziny 13:16 w trakcie swojej ucieczki z miejsca zdarzenia zastrzelił policjanta J.D. Tippita, a następnie ukrył się w kinie Texas Theater. Na podejrzane zachowanie mężczyzny uwagę zwrócił sklepikarz Calvin Brewer, który udał się za nim do kina i nakazał kasjerce niezwłocznie zawiadomić policję. Ta przyjechała kilkanaście minut później i piętnastu policjantów otoczyło kino, a następnie aresztowało stawiającego zaciekły opór zamachowca.

Mężczyzną okazał się być urodzony w 1939 roku w Nowym Orleanie, Lee Harvey Oswald – znany z marksistowskich sympatii były żołnierz US Marines, który przez kilka lat przebywał w ZSRR. W dniu zamachu, 22 listopada 1963 roku przebywał w Teksańskiej Składnicy Podręczników, w której pracę rozpoczął zaledwie miesiąc wcześniej. Tam, na piątym piętrze około godziny 11:50 rozstawił swoje stanowisko snajperskie, odgradzając się piętrzącymi się ze wszystkich stron pudłami.

Po aresztowaniu, pomimo 12-godzinnego przesłuchania Oswald uparcie wypierał się obydwu zabójstw, żądał sprowadzenia adwokata i odmówił poddania się badaniu wariografem. Ostatecznie o godzinie 19:20 został oficjalnie oskarżony o zabójstwo policjanta Tippita, a następnego dnia wniesiono oskarżenie o zabójstwo Kennedy’ego. Zwołano też konferencję prasową, na której poinformowano, że 24 listopada Oswald zostanie przeniesiony do aresztu powiatowego. Niespodziewanie z tłumu wyskoczył powiązany z mafią gangster Jack Ruby i oddał strzał w stronę Oswalda z rewolweru Colt 38. Swój czyn tłumaczył zemstą za śmierć Kennedy’ego i chęcią „oszczędzenia bólu Jacqueline”.

LEE HARVEY OSWALD, Zuma Press / Forum

Jack Ruby strzela do Lee Harveya Oswalda, Granger History Collection / Forum

Pocisk trafił aresztowanego w brzuch. Mężczyzna stracił przytomność i został niezwłocznie przetransportowany do szpitala. Mimo interwencji lekarzy, nie udało się go uratować i Lee Harvey Oswald zmarł 24 listopada w Parkland Hospital – tym samym szpitalu, w którym 48 godzin wcześniej umierał John F. Kennedy.

Pogrzeb Johna F. Kennedy’ego odbył się 25 listopada na Narodowym Cmentarzu w Arlington i został ogłoszony dniem żałoby narodowej, do której dołączyło wiele innych państw, w tym Irlandia, Holandia, Brazylia, Meksyk, Izrael, Maroko czy Filipiny.

Pogrzeb Johna F. Kennedy’ego,  Topfoto / Forum

Dallas: Oznaczone X miejsce, w którym prezydent Kennedy został śmiertelnie postrzelony, Reuters / Forum

Była kochanka Johna F. Kennedy’ego wyznała prawdę po kilkudziesięciu latach

Co zabiło Johna F. Kennedy’ego?

Choć wydawało się, że temat śmierci Kennedy’ego jest już zamknięty, a morderca nie tylko został złapany, ale spotkała go adekwatna kara, morderstwo prezydenta USA do dziś pozostaje źródłem niezliczonych publikacji i teorii spiskowych. Wielu Amerykanów uważa, że zamach był spiskiem Lyndona B. Johnsona, który nie chciał utracić posady wiceprezydenta, a którego pozycja ze względu na pogarszające się stosunki z Kennedym była zagrożona. Teorię tę podsyciły słowa sekretarki Johnsona, która po latach twierdziła, że dzień przed zamachem wiceprezydent miał powiedzieć:

Jutro ten sku****l przestanie mnie wku****ć

Inne teorie głoszą, że za śmiercią JFK stoją służby specjalne, finansiści związani z Systemem Rezerwy Federalnej USA, ZSRR czy mafia. Wiele osób nie wierzy też w Oswalda jako głównego winnego zbrodni – krążą teorie, że mężczyzna był tylko kozłem ofiarnym, maskującym prawdziwych snajperów.

Jedną z ciekawszych teorii jest ta o klątwie ciążącej nad rodem Kennedych: pierwszy syn Josepha Patricka Kennedy’ego i Rose Fitzgerald zginął w trakcie II Wojny Światowej, gdy sterowany przez niego i wyładowany materiałami wybuchowymi bombowiec przedwcześnie eksplodował. Drugi syn, John F. Kennedy zginął w zamachu, a zaledwie 5 lat później ten sam los spotkał jego młodszego brata Roberta, który w 1968 roku został zastrzelony przez zamachowca w hotelu w Los Angeles. Fatum nie oszczędzało również sióstr JFK – Rose Marie uszkodzono mózg w trakcie zabiegu lobotomii, a Kathleen Agnes zginęła w wypadku lotniczym. Jedynym, który uniknął śmierci w tragicznych okolicznościach był najmłodszy z braci, Ted Kennedy. Klątwa upominała się jednak o niego kilkukrotnie – w 1964 cudem przeżył katastrofę lotniczą, gdy mały samolot, którym leciał z dwoma współpracownikami rozbił się podczas lądowania w wyniku złej pogody. Pilot zginął na miejscu, a Ted Kennedy został poważnie ranny. Pięć lat później Ted ponownie cudem uszedł z życiem, gdy prowadzony przez niego samochód zjechał z mostu i wpadł do wody. Mężczyzna uratował się, jednak jadąca z nim współpracowniczka utonęła. Ostatecznie Ted zmarł w wieku 77 lat w wyniku raka mózgu.

Akta w sprawie zabójstwa Johna F. Kennedy’ego miały zostać odtajnione w 2021 roku, jednak z powodu pandemii Covid-19 przesunięto to na 15 grudnia 2022 roku. Czy już wkrótce świat ujrzy nowe, szokujące informacje na temat śmierci 35. prezydenta USA?