Była skazą na idealnym wizerunku rodziny Kennedych. Jej istnienie i chorobę długo ukrywano przed światem, a w obawie przed skandalem zgotowano jej makabryczny los. Po nieudanej operacji, na którą zaciągnięto ją bez jej zgody, do końca życia pozostała 2-letnim dzieckiem zamkniętym w ciele 23-letniej kobiety. Już nigdy nie była w stanie chodzić i mówić.

Choć ta sprawa nie jest morderstwem i trudno zaliczyć ją do „kryminalnego kącika”, to jednak wciąż ma znamiona zbrodni – poddanie kogoś operacji wbrew jego woli, zniszczenie mu życia, a na koniec nie przyznawanie się do popełnionego czynu.

Historia Rosemary Kennedy szokuje, przeraża bezdusznością i brakiem zrozumienia dla osób niepełnosprawnych. 7 stycznia minie 17. rocznica jej śmierci.

Co zabiło JFK? Samotny zamachowiec, polityczny spisek, a może… klątwa?

Rosemary Kennedy – „nieudane” dziecko rodziny Kennedych

Rosemary przychodzi na świat 13 września 1918 roku jako trzecie dziecko i najstarsza córka spośród dziewięciorga dzieci Josepha i Rose Kennedych. Akcja porodowa przebiegała jednak z licznymi komplikacjami – nim na miejscu zjawił się lekarz, który mógłby odebrać poród, pielęgniarka w oczekiwaniu na pomoc próbując opóźnić poród kazała matce Rose krzyżować nogi, zmuszając w ten sposób główkę dziecka do pozostania w kanale rodnym. Gdy dwie godziny później na miejsce w końcu przybył lekarz, w wyniku utraty tlenu mózg dziewczynki został trwale uszkodzony, a córka Kennedych do końca życia miała mierzyć się z niepełnosprawnością. Niestety, jak wkrótce miało się okazać, był to dopiero początek jej koszmaru.

Rose Kennedy z dziećmi: Joseph Junior (od lewej), Rosemary (w środku) i John (z prawej), Credit line: – / Everett / Forum

W przeciwieństwie do swojego rodzeństwa Rosemary wolniej się rozwijała i od początku była uznawana za tę „gorszą” – mając dwa latka dziecko nie potrafiło jeszcze siadać, raczkować i chodzić. Wolniej nauczyła się mówić, a gdy osiągnęła wiek szkolny miała ogromne trudności w nauce. Lekarze zapewniali rodziców Rosie, że dziewczynka z czasem nadrobi zaległości – w tamtym czasie nie stawiano diagnozy upośledzenia umysłowego czy niepełnosprawności, a rodzina również wolała udawać, że z dzieckiem wszystko w porządku. W międzyczasie w domu Kennedych na świat przychodzi kolejna szóstka pociech i wszystkie stają się dumą rodziców. Prym w szczególności wiedzie młodsza siostra Rosemary – Eunice, która jednocześnie okazywała starszej siostrze najwięcej miłości i życzliwości.

Z początku rodzina nie odcinała się od Rosemary i robiła wszystko, by angażować ją w codzienne aktywności. Szybko okazało się jednak, że dziewczynka coraz bardziej pozostaje w tyle – nie była w stanie samodzielnie jeść, mimo pomocy korepetytorów miała problemy z nauką czytania i pisania. W wieku 22 lat Rosemary stała się drażliwa i trudna w wychowaniu – była małomówna, ponura, szwankowała jej pamięć i często dopadały ją nieuzasadnione ataki złości. Również lekarze przestali obiecywać rodzinie poprawę stanu córki, a zamiast tego zasugerowali specjalistyczną placówkę, do której można odesłać Rosemary. Ostatecznie rodzina decyduje się na trudny krok i w obawie o swoją reputację wysyłają 11-letnią Rosemary do Pensylwanii, gdzie mieści się szkoła z internatem dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Dziewczynka nie umie się jednak odnaleźć wśród innych dzieci, a ze względu na swój niski poziom zdolności wymaga indywidualnego nauczania. W Pensylwanii spędza kolejne kilka lat, a podczas wyznaczonych odwiedzin zrozpaczona dziewczynka błaga rodziców, by częściej ją odwiedzali i pozwolili jej wrócić do domu.

Rodzina Kennedych. (Rosemary Kennedy czwarta od prawej), Credit line: Keystone Press / Alamy / Alamy / Forum

Historia trudnej miłości: Jacqueline i John F. Kennedy

Koszmar Rosemary Kennedy – nieudana lobotomia rujnuje jej życie

W wieku 22 lat stan Rosemary jeszcze bardziej się pogarsza. Choć z zewnątrz wygląda jak zwyczajna, młoda i atrakcyjna kobieta, a jej fizyczność cieszy się ogromnym powodzeniem u płci przeciwnej, mentalnie Rosemary pozostaje dzieckiem. Wciąż ma niekontrolowane napady złości, huśtawki nastrojów i stany lękowe. W 1940 roku przez swoje agresywne zachowanie zostaje wydalona z placówki, w której mieszkała. Jednocześnie rodzina Kennedych nie potrafiąc jej ujarzmić postanawia zamknąć ją w klasztorze „powierzając ją” Bogu. Wkrótce do Kennedych docierają kolejne niepokojące wieści – według zeznań zakonnic, Rosemary znika na całe noce, a gdy wraca rano ma brudne i poszarpane ubrania oraz potargane włosy. Zakonnice podejrzewają, że Rosemary ukrywa liczne kontakty seksualne z przypadkowo napotkanymi mężczyznami. Ojciec Rosemary jest przerażony sytuacją, a niebezpieczeństwo wybuchnięcia skandalu jest coraz realniejsze – teraz na jaw może wyjść nie tylko fakt, że w rodzinie Kennedych urodziło się niepełnosprawne intelektualnie dziecko, ale na dodatek „córka nimfomanka”, która w każdej chwili może zajść w nieplanowaną ciążę. Joseph Kennedy obawiając się o kariery polityczne swoich synów oraz dobre imię rodziny postanawia działać i w tajemnicy przed żoną konsultuje się z lekarzami. Ci prezentują mu „rozwiązanie” problemu i sugerują zabieg, który w tamtych czasach był uznawany za jedną z metod leczenia chorób psychicznych – lobotomię.

W listopadzie 1941 roku, 23-letnia Rosemary Kennedy w tajemnicy przed resztą rodziny zostaje poddana zabiegowi, który przeprowadza dwóch medyków – James W. Watts i Walter Freeman. Niestety, zabieg nie powiódł się, a zamiast tego jeszcze bardziej zrujnował życie Rosemary – w wyniku lobotomii zdolności umysłowe Rosemary Kennedy zmniejszyły się do poziomu dwuletniego dziecka. Kobieta przestała mówić i chodzić oraz miała problemy z trzymaniem moczu. Od teraz do końca życia miała wymagaś stałej opieki. Choć rodzina nie potrafiła zrozumieć co przytrafiło się Rosemary i dlaczego jej stan tak znacząco się pogorszył, ojciec rodziny decyduje się zataić informację o zabiegu i do końca życia nie przyznaje się jaki los zgotował swojej córce.

Po zabiegu Rosemary zostaje umieszczona w prywatnym szpitalu psychiatrycznym, a rodzina stopniowo zrywa z nią kontakt. W międzyczasie w 1946 roku powstaje fundacja im. Josepha Kennedy’ego, której celem jest zapobieganie niepełnosprawności intelektualnej oraz szeroko pojęta poprawa egzystencji osób z niepełnosprawnością intelektualną. Nikt jednak nie wie, że w tym samym czasie rodzina Kennedych ukrywa swoją niepełnosprawną córkę, której nie odwiedzają przez kolejne 20 lat.

Dlaczego naprawdę zginęli John F. Kennedy i Księżna Diana?

Rosemary Kennedy nigdy nie odzyskuje sprawności intelektualnej

Po śmierci ojca w 1969, rodzeństwo Rosemary odnajduje miejsce pobytu swojej siostry i postanawia z powrotem włączyć ją do rodziny. Największe zasługi ma w tym Eunice, która od najmłodszych lat była najbardziej zżyta ze starszą siostrą. Choć Rosemary nigdy nie odzyskuje dawnej sprawności ani zdolności mówienia, jest otoczona opieką swojego rodzeństwa. Świat poznaje jej mroczną tajemnicę dopiero w 1987 roku – 46 lat od nieudanego zabiegu lobotomii.

Kathleen Kennedy, Rose Kennedy i Rosemary Kennedy, Credit line: Keystone Pictures USA / Zuma Press / Forum

Niepełnosprawna córka Kennedych i siostra Johna F. Kennedy’ego umiera 7 stycznia 2005 roku z przyczyn naturalnych w wieku 86 lat. Jej rodzina nigdy nie przyznaje się jednak do wyrządzonych krzywd.

Stopniowo rodzi się również teoria o klątwie Kennedych. Wielu jej członków zaczyna kolejno umierać w tragicznych okolicznościach takich jak wypadki lotnicze i samochodowe czy morderstwa. Czy była to zemsta losu za to jak potraktowano Rosemary? A może klątwa narodziła się w jej udręczonej duszy, gdy została zdradzona i opuszczona przez najbliższych?