O jej odchudzaniu słyszała cała Polska. Ania Bałon pod okiem trenera, dietetyczki i kamer postanowiła w 3 miesiące zrzucić aż 18 dodatkowych kilogramów, jakie jej przybyły od czasu udziału w Top Model.
Zaczęło się bardzo obiecująco. Co tydzień DD TVN emitowało materiał pokazujący jej zmagania z tuszą. Niestety, pod koniec września, po trzech tygodniach walki, stosowania diety 1000 kalorii i ostrych treningów modelka schudła zaledwie 1,5 kg. W połowie października gwiazdka wyznała w rozmowie z Newseria Lifestyle, że chętnie spróbowałaby zabiegów odchudzających w salonach kosmetycznych:
– Jeżeli ktoś ma na to pieniądze, to dlaczego nie. Jeżeli czyjeś życie ma się zmienić dzięki temu, że coś sobie zmieni metodami takimi niekonwencjonalnymi właśnie, to proszę bardzo. Ja nie mam potrzeby zmieniać nic plastycznie, ale spróbowałabym takich maszyn odchudzających, żeby zobaczyć, jaki to daje efekt.
Czy Ania się na nie zdecydowała? Nie wiadomo. Ostatni raz widziano ją na salonach 3 tygodnie temu, ale nikt nie wie, ile Ania teraz waży.
Czyżby plan spalił na panewce, a wszystkie materiały telewizyjne i motywacja poszły na marne? Ania już nigdy nie stanie publicznie na wadze?

gość | 13 listopada 2013
Bardzo dobrze napisałaś ! Nie ma bardziej wk*rwiającej rzeczy niż osoby które nigdy nie były grube a najwięcej w ten temat mają do powiedzenia! gość, 13-11-13, 15:24 napisał(a):
skoncz pie*dolic za przeproszeniem. akurat Anię rozumiem bo waze i wygladam mniej wiecej podobnie i takie pitolenie kobiet co nie maja problemow z waga tylko aby wkurza. to badz sobie chuda gdzie indziej i nas grubasy zostaw w spokoju.gość, 12-11-13, 22:16 napisał(a):
ja tez kiedys bylam bardzo chuda, przy wzroscie 171 wazylam 42 kg(glupi sposob odchudzania) ktory spowodowany byl roznymi konfliktami w rodzinie i ogolnie slabym dziecinstwem… otylosc to choroba psychiki. Od tamtej pory moja waga waha sie od 65 do 73 i uzalenione jest to od mojego samopoczucia. Ania jest pod ciagla presja. W momencie kiedy schudla musiala byc bardzo zmotywowana a teraz moze cala ta nagonka prasy i tv sprawila ze idzie jej gorzej. Jedno jest pewne. Nigdy nie odchudzaj sie pod presja, bo nie dziala. Sama mam pogmatwane sprawy uczuciowe i czuje jak rosne mimo slabego jedzenia. I sama szukam wsparcia, ale wsparcia psychologa, ktory nie tylko doprowadzi mnie moze do nizszej wagi, ale bardziej do rownowagi ze sama soba…..
gość | 13 listopada 2013
a może ona siedzi w domu i chudnie jak dzika 😀
gość | 13 listopada 2013
tłusty pustak
gość | 13 listopada 2013
skoncz pie*dolic za przeproszeniem. akurat Anię rozumiem bo waze i wygladam mniej wiecej podobnie i takie pitolenie kobiet co nie maja problemow z waga tylko aby wkurza. to badz sobie chuda gdzie indziej i nas grubasy zostaw w spokoju.gość, 12-11-13, 22:16 napisał(a):
ja tez kiedys bylam bardzo chuda, przy wzroscie 171 wazylam 42 kg(glupi sposob odchudzania) ktory spowodowany byl roznymi konfliktami w rodzinie i ogolnie slabym dziecinstwem… otylosc to choroba psychiki. Od tamtej pory moja waga waha sie od 65 do 73 i uzalenione jest to od mojego samopoczucia. Ania jest pod ciagla presja. W momencie kiedy schudla musiala byc bardzo zmotywowana a teraz moze cala ta nagonka prasy i tv sprawila ze idzie jej gorzej. Jedno jest pewne. Nigdy nie odchudzaj sie pod presja, bo nie dziala. Sama mam pogmatwane sprawy uczuciowe i czuje jak rosne mimo slabego jedzenia. I sama szukam wsparcia, ale wsparcia psychologa, ktory nie tylko doprowadzi mnie moze do nizszej wagi, ale bardziej do rownowagi ze sama soba…..
gość | 13 listopada 2013
Anka wez sie za raw diet i tez bedziesz wygladac jak Kaminska