/ 04.06.2008 /
Kinga Rusin jak widać zajmuje się nie tylko pracą. W natłoku obowiązków znajduje też czas na siłownię. A sądząc po jej umięśnionych, żylastych rękach, musi poświęcać sporo czasu na „pakowanie\”.
Teraz marzy się nam, żeby zobaczyć ją w pojedynku na ręce z Madonną. Jak myślicie, która z nich by wygrała?