Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, 28 września 2021 odbyła się długo wyczekiwana premiera 25 części przygód Jamesa Bonda, a także pożegnanie Daniela Craiga z rolą agenta w filmie „Nie czas umierać”. Wydarzenie miało miejsce w słynnej Royal Albert Hall w Londynie i nie zabrakło tam towarzyskiej śmietanki i plejady gwiazd. Na seansie nie mogło również zabraknąć członków rodziny królewskiej, dlatego na czerwonym dywanie pojawili się książe Karol z księżną Camillą oraz książe William z księżną Kate. I choć wieczór obfitował w wydarzenia, to wszystko przyćmiła sukienka księżnej Kate!

Rodzina królewska na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem

Rodzina królewska na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem

Kate pojawiła się na czerwonym dywanie w iście królewskiej kreacji. Zjawiskowa, bogato zdobiona złota suknia pięknie podkreślała zgrabną sylwetkę księżnej i jej kobiece kształty. Strój był o tyle niespodziewany, ponieważ na co dzień Kate nosi raczej proste i skromne kreacje, czasem nawet zarzuca jej się „babciowe” styl.

Księżna Kate na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem

Księżna Kate na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem

Księżna Kate na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem

Księżna Kate na premierze nowego filmu z Jamesem Bondem fot. Forum

Tego typu kreacja nie nadaje się dla każdego i zdecydowanie wymaga od właścicielki dystyngowania, wrodzonego wdzięku i dostojności. Na szczęście suknia trafiła idealnie – Kate była idealna do tej roli! Księżna jak zawsze zachwycała swoimi manierami. Chociaż widać, że promieniała z radości, to jednak przez cały czas zachowywała powściągliwość i klasę godną członkini rodziny królewskiej – obdarowywała swoich rozmówców delikatnym uściskiem ręki, skinieniem głowy lub serdecznym uśmiechem. Jak zauważyła ekspertka od mowy ciała, Judi James, zazwyczaj to William chciał „królować” na czerwonym dywanie, a przy niej tylko stał nieśmiało i był zachwycony, że ma taką żonę.