Fall Vibes 2025

Tegoroczna jesień nie będzie ani szara, ani nudna – wręcz przeciwnie! To sezon, w którym moda pozwala nam bawić się formą, fakturami i kolorem jak nigdy wcześniej. Ulice wielkich miast zamienią się w wybiegi pełne kontrastów: od klasyki, która nigdy nie wychodzi z mody, po totalne eksperymenty, które podkręcą Twój look i sprawią, że nikt nie przejdzie obok obojętnie.

Co będziemy nosić, czego absolutnie nie może zabraknąć w Twojej szafie? Zanurzmy się w świecie jesiennych trendów.

Oversize’owe płaszcze – im większe, tym lepsze

Mówi się, że mniej znaczy więcej. Otóż nie zawsze. W tym sezonie rozstajemy się z minimalizmem. Płaszcz XXL to nie tylko okrycie – to cały look! Im większy, tym lepszy. Takie modele sprawiają, że możesz pod nie założyć basicową bluzę i dalej wyglądać nieziemsko. Zrób przegląd szafy i wyciągnij swetry, marynarki, jesienne sukienki i miksuj ze sobą wszystko co masz pod ręką. To trend, który pozwala bawić się proporcjami. Obcisła spódnica ze swetrem oversize, sukienka slip dress z narzuconym męskim płaszczem, a na to wszystko miękki szalik – w tym sezonie zasady są po to, żeby je łamać. Liczy się efekt „wow”, a przy okazji wygoda i ciepło. Jesień daje ogromne pole do zabawy fakturami – gruba wełna i zamsz, miękki kaszmir i połyskująca satyna w połączeniu z jesiennymi kolorami wyglądają zjawiskowo. To właśnie miks materiałów i odcieni sprawia, że stylizacja nabiera charakteru i wygląda jak z modowego magazynu. Pamiętaj jednak o jakości materiałów i dbaj o nie odpowiednio. Zmechacone i powyciągane rękawy nigdy nie są w trendzie.

Nie bój się przesady. Możesz być elegancka i nonszalancka jednocześnie, zestawiając płaszcz z klasycznymi kozakami albo sneakersami. Ten styl to gra kontrastów i dowód na to, że moda ma dawać frajdę – a w tym sezonie rośnie ona proporcjonalnie do rozmiaru płaszcza.

Naturalne tkaniny – luksus, na który musisz uważać

Wełna, kaszmir, bawełna – to do nich należy ten sezon. Miękkie, szlachetne, przyjemne w dotyku i wygodne. Ogrzeją cię nawet przy jesiennych wichurach i sprawią, że skóra będzie oddychać. Są równie piękne, co wymagające. Nie tolerują wilgoci, łatwo się gniotą, a zapachy chłoną w jeden moment, a ich największym wrogiem jest dym papierosowy. Bo on nie tylko śmierdzi. On idzie na pełnowymiarową wojnę z pięknymi ubraniami. Jego cząsteczki wbijają się we włókna tak mocno, że często pralnie chemiczne załamują ręce, a płaszcz, który przez chwilę pachniał twoimi ulubionymi, fancy perfumami, nawet po jednym dymku capi tak, jakbyś właśnie wyszła z podrzędnego baru z lat 90.

Co w takim razie zrobić, żeby ubrania zachowały świeżość i klasę? Rzucić palenie! Wiadomo, łatwo powiedzieć. Ale z dobrą motywacją, jesteś w stanie zdziałać wszystko. O swoim planie powiedz swojej przyjaciółce, wtedy trudniej będzie Ci się wykręcić z tego postanowienia, a do tego, zawsze obok będzie ktoś, kto Cię wesprze w kryzysowych momentach – zabierze na spacer, zrobi herbatę albo namówi na wspólne układanie puzzli. Oprócz cierpliwości bądź także uzbrojona w plastry lub gumy nikotynowe z apteki, które trochę zmniejszą objawy odstawienia nałogu. Plan rzucania palenia papierosów, dostosowany do Ciebie i Twojego trybu życia omów dodatkowo z lekarzem, który także może przepisać Ci leki na receptę.

A jeżeli nadal kusi Cię, aby zaciągnąć się dymkiem, to pomyśl o zamianie zwykłej fajki, na chociażby podgrzewacz tytoniu. Urządzenia nazywane ajkosami (od pierwszego tego typu na polskim rynku) nie są rozwiązaniem wszystkich problemów. Ale jeśli Twoja garderoba mogłaby mówić, błagałaby Cię o podjęcie wyzwania i zerwanie z nałogiem. Dlatego nie poddawaj się i walcz – jeśli nie dla ciuchów to przede wszystkim dla siebie.

Kolory ziemi, kolory jesieni

Gdy na dworze robi się szaro, to automatycznie na podobne barwy zmieniamy swoją garderobę. A przecież żaden regulamin nie mówi, że jesień zakazuje kolorów (serio, nie ma takiego paragrafu). Karmelowe brązy czy oliwkowe zielenie aż się proszą by je nosić o tej porze roku. Świetne do biura, na randkę albo spotkanie z przyjaciółmi. To paleta, która ociepla nawet najbardziej ponury październikowy dzień i sprawia, że zamiast zlewać się z chodnikiem, wyglądasz jakbyś wyszła prosto od stylistki.

Nie musisz sięgać po neonowe barwy, żeby przyciągać wzrok – wystarczy gra tonacjami, które subtelnie nawiązują do jesiennych liści. W ten sposób stylizacje stają się bardziej widoczne i charakterne, wciąż pozostając eleganckie i łatwe do noszenia na co dzień. Spróbuj połączyć klasyczny trencz z kolorowym swetrem, dodać wyraziste buty a na usta nałożyć brudny róż. Małe detale potrafią całkowicie odmienić look i dodać mu świeżości, nawet gdy aura za oknem nie sprzyja.

A co najlepsze – ziemiste odcienie świetnie się ze sobą mieszają. Brązy i zielenie, bordo i beże, do wyboru, do koloru (dosłownie). Ta różnorodność sprawia, że moda na chłodniejsze miesiące wcale nie musi być monotonna – wystarczy świadomie korzystać z barw, które natura sama podstawia nam pod nos.

Przełam pluchę błyskiem

A skoro już stawiamy na maksymalizm, to w twoim outficie nie może zabraknąć świecących motywów. I nie ograniczaj się tylko do biżuterii. Jesienią 2025 nosimy złote torebki, srebrne kozaki i miedziane spódnice. Ubrania i dodatki zarezerwowane dotychczas tylko na specjalne okazje, przechodzą do codziennej szafy. Wyobraź sobie: deszczowy poranek, wszyscy owinięci w szarości, a Ty w karmelowym płaszczu i z torebką, która błyszczy jak kula disco. Efekt? Nie da się przejść obojętnie i nie uśmiechnąć się do ciebie.

Oczywiście możesz od razu wskoczyć w srebrne spodnie (bardzo popieramy ten pomysł), ale jeżeli wolisz zacząć od czegoś delikatniejszego, postaw np. na widoczne buty. Detale potrafią dodać całości blasku i sprawić, że nawet najprostszy zestaw z jeansami wygląda wyjątkowo. A jeśli masz w sobie odwagę, miksuj różne odcienie metali – złoto z srebrem, brąz z miedzią i pokaż światu, że jesienią też można wyglądać promiennie. Chodzi o to, by dopełnić swoją stylizację blaskiem, nieco ją rozjaśnić. Czasem wystarczy jeden świecący element, który sprawi, że będziesz błyszczeć. W każdym możliwym tego słowa znaczeniu.

Choć na myśl o nadchodzących, jesienno-zimowych miesiącach większość z nas ma ochotę raczej zakopać się pod kocem i zapaść w długi sen, my rzucamy wam challenge. Zamiast chować się w szarych i czarnych outfitach postawcie na szaloną jesień, pełną kolorów, blasku i błysku oraz zdrowych nawyków. Bo moda to nie wszystko – to także styl życia. Chcemy, by jesień była przyjemna i pełna energii: gorąca herbata w ulubionym kubku, spacer po liściach, codzienna dawka ruchu i troska o siebie. To sezon, w którym łączymy wygodę z odwagą, a codzienne outfity stają się sposobem na wyrażenie siebie. Sama sobie rozjaśnij te szare tygodnie.