Fryderyk Koterski miał wypadek w przedszkolu. Marcela pokazała mocne zdjęcia
Marcela Leszczak i Michał Koterski mają 4-letniego syna Fryderyka. Marcela chętnie pokazuje syna i relacjonuje swoje macierzyństwo.
Marcela Leszczak i Michał Koterski
Marcela Leszczak dzisiaj wstrząsnęła internautami. Poinformowała, że Fryderyk miał wypadek w przedszkolu i musiała być wzywana karetka. Dodatkowo opublikowała drastyczne zdjęcia:
W sumie podzielę się z wami tym, co dziś nas spotkało, a właściwie mojego Frysia. Miał wypadek w przedszkolu. Chyba pierwszy raz w życiu tak zamarłam. W słuchawce słyszałam tylko 'Frysio… rozbił głowę… pogotowie’. Boże, że ja to dźwignęłam, że nie rozpadłam się na kawałki – napisała Marcela.

Marcela Leszczak pokazała MAMĘ. Internauci w szoku – „Myślałam, że to siostra”

Fryderyk nabił sobie ogromnego guza na środku czoła. Został opatrzony przez ratowników medycznych, którzy stwierdzili, że nie trzeba go zabierać do szpitala. Marcela poinformowała następnego dnia, że z synem wszystko dobrze:
Pierwsza noc bez płaczu, wymiotów i innych niepokojących objawów, więc daj boże nie będzie tomografii – uspokoiła Marcela.





No że zdążyłaś tyle zdjęć porobić to szacun… masz mocne nerwy
Jak po mojego syna przyjechała karetka to do głowy mi nie przyszło żeby robić zdjęcia.
Frysio, fuj !
No nie wiem czy to dobry pomysl zeby nie robic tomografii. Ja kiedys zemdlalam w lazience i udezylam sie w glowe upadajac. Po kilkunastu latach wyszlo mi na tomografii ze w tym miejscu mialam krwiaka ktory na szczescie sam sie zabliznil i nie zagraza zyciu. Tez wtedy nie wymiotowalam i nic niepokojacego sie nie dzialo.
Już teraz widać ze okropna z niej madka, nie żadnej pracy, żadnego zajęcia i zbzikowała na punkcie tego nieszczęsnego dziecka :/ jak można mówić „frysio” jprd…. Frysio jej źródło utrzymania ha ha. Biedny będzie strasznie jak podrośnie
Frysio … Boże jak ona może tak o nim mówić :/ jakby był frytka z MC. Powinna się zająć sobą i jakaś pożyteczna praca bo widać ze mam niezdrowa obsesje na punkcie dziecka a zarazem swojego źródła utrzymania … wstyd by mi było w przyszłości za taka matke na miejscu „frysia” …..
Ludzie maja chore dzieci beż nóg bez rąk nie chodzące itp a tu guz i matka co się rozpada ja kawałki…
Dziecko nabilo guza a oni wezwali pogotowie… z takim lrzypadkiem to sie jedzie EWENTUALNIE na SOR, a nie fatyguje pogotowie! Pogotowie to nie taksowka!
Nie takie urazy się miało za dzieciństwa i jakoś mamy nie rozpadały się na kawałki
Frysio, jpd !!!
Zdrowia dla dziecka, ale Marcela niemal rozpadając się na kawałki robiła focie syna w karetce…?
Zdrowia dla małego! <3