Anja Rubik i Sasha Knezevic – historia miłości tej dwójki zasługuje na…
Co zadecydowało o ich upadku?

Co zadecydowało o ich upadku?

Jedna z najpopularniejszych par w show-biznesie, Anja Rubik i Sasha Knezevic, rozwodzi się!

Byli związani ze sobą od pięciu lat. Mimo że łączyła ich wspólna praca oraz głęboka przyjaźń, to po jakimś czasie doszło do coraz częstszych awantur i nieporozumień.

Wszystko zaczęło się rok temu, kiedy na doszły nas słuchy, że w małżeństwie Rubik dochodzi do coraz większych napięć.

Para przekonywała, że problemy są tylko przejściowe. Co więcej, mąż modelki przyjechał nawet do Polski, aby ratować małżeństwo.

O kłopotach w małżeństwie wspominał nawet ojciec Anji, Andrzej Rubik. W jednym z wywiadów przyznał, że do decyzji o przerwie doszło już poprzedniego lata. Zarówno Anja, jak i Sasha zdecydowali wtedy o „krótkiej przerwie”.

Na początku problemów, Anja tłumaczyła w rozmowie z Dzień Dobry TVN, że nie ma mowy o żadnym rozwodzie, ponieważ:
„Prawda jest taka, że faktycznie rozstaliśmy się na jakiś czas. Nieprawdą jest, że się kłócimy, jesteśmy w ogromnej przyjaźni. Rozmawiamy codziennie przez telefon. Nie ma na razie mowy o rozwodzie czy jakichś dziwnych podziałach majątkowych, czy kłótni.”

Mimo to plotki o ich kłopotach wciąż narastały. Co więcej, para spędzała coraz dłuższe chwile osobno.

Niestety, Sasha na łamach serbskiego magazynu wyznał, że małżeństwa nie da się uratować.

Para pobrała się w 16 lipca 2011 roku. Przed przysięgą spotykali się ze sobą trzy lata. Obydwoje stwierdzili, że od początku była „między nimi chemia”.
Sasha stwierdził w jednym z wywiadów, że:
„Pierwszy raz w życiu zobaczyłem Anję na backstage’u kampanii Dolce&Gabbana, gdzie pracowaliśmy. Była urocza. Piękne dziewczyny dokoła, ale zwróciłem uwagę tylko na nią. (…) Pierwsza prawdziwa randka miała miejsce w Central Parku. Dobrym znakiem było to, że od początku złapaliśmy kontakt i go nie straciliśmy.”

Anja wyznała również, że:
„Poszliśmy do Central Parku na spacer, siedzieliśmy na trawie, a potem był lunch. I tak naprawdę od tego dnia nigdy się już nie rozstaliśmy. Polubiliśmy wspólnie spędzony czas, wręcz… nie umiałam sobie wyobrazić bez niego życia”.
Niestety, Sasha wyznał w ostatnim wywiadzie, że teraz każdy rusza w inną stronę. Mimo to stwierdził, że „będą starać się utrzymywać przyjaźń”.
Rozwód małżeństwa potwierdza przykrą sentencję wygłoszoną przez Moliera: „Ze wszystkich rzeczy wiecznych – miłość jest tą, która trwa najkrócej”.