

Meghan Markle na swoim ślubie z księciem Harrym wyglądała przepięknie. Okazuje się jednak, że zależało jej bardzo na jednym szczególe – i w końcu nie dopięła swego.

Kaprysem księżnej była tiara zrobiona ze szmaragdów. Jednak królowa nie chciała się na to zgodzić, bo nieznane było do końca pochodzenie tej ozdoby.
ZOBACZ: Wyjdą na jaw SZOKUJĄCE sekrety na temat księżnej Meghan

Królewski reporter Richard Jobson donosi, że Książę Harry wściekł się i krzyczał na personel pałacu, że cokolwiek Meghan chce, ma to dostać.
Wtedy interweniowała królowa…

Porozmawiała z Harrym, że Meghan nie może się tak zachowywać i ma założyć tiarę, którą dostanie od niej.
Księżna miała zastanowić się nad tym, w jaki sposób rozmawia z personelem i zacząć przestrzegać królewskich zasad.

Spodziewaliście się takiego zachowania po Meghan?
ZOBACZ: Królewski protokół jest bardzo SUROWY, jeśli chodzi o wybór imienia dziecka